Mocne słowa Kaczyńskiego. Komentuje decyzję ws. PiS

- Państwowa Komisja Wyborcza popełniła przestępstwo niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień - stwierdził Jarosław Kaczyński, komentując kolejne decyzje PKW w sprawie subwencji dla Prawa i Sprawiedliwości.

Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński
Źródło zdjęć: © GETTY | NurPhoto
Sara Bounaoui

16.12.2024 | aktual.: 16.12.2024 17:17

Państwowa Komisja Wyborcza odroczyła obrady ws. sprawozdania komitetu wyborczego PiS do czasu "systemowego uregulowania przez konstytucyjne władze RP statusu prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN i sędziów biorących udział w orzekaniu tej izby".

Jarosław Kaczyński, komentując decyzję PKW, stwierdził, że to "zamach na demokrację". - Tutaj nasza cierpliwość się skończyła. Za tą decyzją stoją konkretni ludzie - mówił Kaczyński i wymienił Ryszarda Balickiego, Ryszarda Kalisza, Pawła Gierasa, Macieja Klisia i Konrada Skłodowskiego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Najwięcej uwagi poświęcił Ryszardowi Kaliszowi. Prezes PiS stwierdził, że Kalisza nie powinno być w PKW. - Z tego względu, że jego partia nie ma dostatecznej ilości głosów w Sejmie, żeby mieć możliwość wysłania swojego reprezentanta do Państwowej Komisji Wyborczej. Natomiast naszej partii - ze względu na liczebność - nadal należy się czwarty członek - wyjaśnił, dodając, że "proporcja powinna być zupełnie inna".

Kaczyński wyjaśnił, że Prawo i Sprawiedliwość powinno dostawać w całości przysługujące partii finansowanie. - Mamy decyzję prawomocną i to decyzję pozytywną dla nas. To jest decyzja Sądu Najwyższego, który nie ma żadnego odwołania, i która to decyzja powinna być zatwierdzona. Ale to nie jest to zatwierdzenie fakultatywne, tylko obligatoryjne. PKW nie wykonała tego obowiązku prawnego, czyli popełnia przestępstwo - stwierdził prezes PiS.

"Kampanii nie da się przeprowadzić bez pieniędzy"

Jarosław Kaczyński po raz kolejny zaapelował do zwolenników Prawa i Sprawiedliwości o wpłaty. - Wielu zrozumiało, że decyzja Sądu Najwyższego oznacza, że będziemy otrzymywali pieniądze, Bardzo chcę powiedzieć jasno, że my tych pieniędzy nie otrzymamy. I nic nie wskazuje na to, żebyśmy je kiedykolwiek - przy tego rodzaju kształcie Państwowej Komisji Wyborczej i w ogóle przy tej władzy - otrzymywali. Stąd apel o to, żeby wpłacać pieniądze - mówił prezes PiS.

Przyznał, że pieniądze z wpłat będą przeznaczone na kampanię prezydencką Karola Nawrockiego. - Tej kampanii nie da się przeprowadzić bez pieniędzy - dodał.

Problemy finansowe PiS

Po odrzuceniu przez PKW w sierpniu sprawozdania komitetu wyborczego PiS dotacja podmiotowa dla tej partii (prawie 38 mln zł) została pomniejszona o trzykrotność zakwestionowanej kwoty, czyli o ok. 10,8 mln zł.

Ponadto, blisko 26-milionowa roczna subwencja została pomniejszona o 10,8 mln zł. Konsekwencją jest też zwrot do Skarbu Państwa zakwestionowanej sumy, czyli 3,6 mln zł.

11 grudnia Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN uwzględniła skargę PiS na decyzję PKW. Jednak status Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN jest kwestionowany przez rząd i część członków PKW. Izba powstała na mocy ustawy z 2017 r., a jej członkowie zostali powołani przez KRS. PKW postuluje wyłączenie sędziów powołanych po 2017 r. z orzekania w sprawach z jej udziałem.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (159)