PolskaPKS czeka wiele zmian. Pracownicy się boją

PKS czeka wiele zmian. Pracownicy się boją

Marszałek województwa po raz pierwszy od przejęcia od skarbu państwa akcji PKS Wschód spotkał się w środę z pracownikami spółki. Debatę zorganizowali związkowcy.

01.07.2010 | aktual.: 02.07.2010 09:44

- Chcemy się dowiedzieć czegoś więcej o zakładzie, o tym, co będzie dalej z nim i z pracownikami - tłumaczył Leszek Rudziński, przewodniczący NSZZ "Solidarność" w spółce. Wielu konkretów nie było. - Nie będę zaprzeczał - na pewno będziemy cięli koszty. Ale w jaki sposób, to się dopiero okaże - mówił wicemarszałek Jacek Sobczak.
Przedstawiciele związków chcieli też wiedzieć, czy to prawda, że władze województwa zamierzają podzielić spółkę na dwie części - jedna miałaby się zajmować transportem, a druga zarządzać mieniem.

- To niepokojące informacje, bo oznaczają, że wyprzedawane będą nieruchomości PKS - podkreślali pracownicy. - A działki i budynki spółki w całym województwie są warte kilkadziesiąt milionów złotych - najcenniejsze są te na Podzamczu i przy ul. Hutniczej.

- Nie wykluczamy podziału spółki. Ale to będzie najwcześniej za rok, kiedy opracujemy strategię funkcjonowania - tłumaczył Sobczak. - I przestańcie wierzyć, że jedynym celem przejęcia przez nas PKS była złodziejska sprzedaż Podzamcza - apelował.

Właśnie przyszłość Podzamcza i przeniesienie dworca PKS były jednym z głównych tematów rozmów. - Na dworzec codziennie wjeżdża tysiąc autobusów. Jak można sobie wyobrazić taki ruch w okolicach PKP? - pytali związkowcy.

- Do 2013 roku zmieniony zostanie układ komunikacyjny w tym obszarze. I problemu nie będzie - zapewniał Krzysztof Żuk, z-ca prezydenta Lublina. Następnie przedstawił harmonogram prac w sprawie Podzamcza. - We wrześniu ogłosi-my konkurs architektoniczny dla tego terenu. Zostanie on rozstrzygnięty do końca roku. Plan zagospodarowania przestrzennego dla Podzamcza będzie uchwalony do końca 2011 r.

PKS Wschód, po zmianie właściciela, będzie miał nową radę nadzorczą (nie
wybrano jeszcze wszystkich jej członków). W jej skład wejdą m.in. Zbigniew Bajko, związany z PO były wiceprezydent Chełma oraz Andrzej Romańczuk, radny wojewódzki z PSL. Od czasu przejęcia spółki przez władze regionu nie jest też tajemnicą, że marszałek będzie chciał zmienić skład zarządu PKS Wschód. Dziś kieruje nim Teresa Królikowska, związana z PSL.

Zobacz wydanie internetowe: Łęczna szykuje się do wielkiego remontu

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)