Piwnik: akta Labudy będą udostępnione
Akta procesu Barbary Labudy będą udostępnione, gdy
zapozna się z nimi sama zainteresowana - zapowiedziała w piątek
minister sprawiedliwości Barbara Piwnik. Dodała, że dotąd Labuda
nie zwróciła się o udostępnienie akt.
16.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Są to kompletne akta postępowania i te dokumenty oczywiście będą do wglądu, ale dobrze byłoby gdyby pierwszą osobą, która się z nimi zapozna była Barbara Labuda - powiedziała Piwnik dziennikarzom w piątek w Kazimierzu Dolnym w kuluarach zjazdu delegatów Związku Zawodowego Pracowników Prokuratury RP.
Minister Piwnik powiedziała, że nie ma jeszcze kandydata na miejsce zastępcy Prokuratora Generalnego Andrzeja Kaucza odwołanego ze stanowiska w środę.
Andrzej Kaucz złożył dymisję i został odwołany ze stanowiska zastępcy Prokuratora Generalnego po publikacjach na temat jego roli w procesie opozycyjnej działaczki podziemia w latach 80. Barbary Labudy. Labuda, obecnie sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta, krytykowała nominację Kaucza nazywając go najbardziej niegodziwą postacią w zespole prokuratorów prowadzących jej sprawę.
Pytana przez dziennikarzy o pociągnięcie do odpowiedzialności Andrzeja Leppera, który we Włocławku uniemożliwił likwidację nielegalnego targowiska, Piwnik powiedziała, że to jest sprawa dla lokalnej policji i prokuratury. Jeżeli następuje łamanie prawa to wszyscy ci, którzy są zobowiązani do podejmowania czynności na pewno będą wiedzieli jakie działania podjąć. Decyzje należy zostawić tym osobom - powiedziała Piwnik.
Piwnik spotkała się w Kazimierzu z delegatami na obradujący tam zjazd Związku Zawodowego Pracowników Prokuratury RP. Przedmiotem rozmowy min. Piwnik ze związkowcami były m.in. problemy resortu sprawiedliwości spowodowane brakiem pieniędzy.
Problemem na dziś najważniejszym są trudności finansowe, ogromne zadłużenie i niezapłacone należności. Jesteśmy na etapie konstruowania budżetu i za chwilę będziemy mieć na pewno ciężką walkę w parlamencie - powiedziała minister dziennikarzom. Dodała, że długi całego resortu sięgają już 400 mln zł. (and)