Trwa ładowanie...
dz1gcsx
14-05-2008 10:45

Pitera przesłuchana ws. wpisu na blogu Palikota

Sekretarz stanu w kancelarii premiera Julia
Pitera złożyła zeznania w prokuraturze w Lublinie w
sprawie wpisu na blogu posła Janusza Palikota (PO) dotyczącego
stanu zdrowia prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

dz1gcsx
dz1gcsx

Poseł na blogu zadał pytania dotyczące ewentualnego nadużywania alkoholu przez głowę państwa. Prokuratura Rejonowa Lublin-Północ z urzędu prowadzi śledztwo w tej sprawie. Ustala m.in. na jakiej podstawie Palikot formułował swoje pytania, czy nie doszło znieważenie lub poniżenia prezydenta RP.

Rzeczniczka lubelskiej prokuratury okręgowej Beata Syk-Jankowska powiedziała, że zarówno Pitera, jak i przesłuchany w poniedziałek Palikot nie wskazali konkretnych osób, które dysponowałyby informacjami na temat rzekomych problemów zdrowotnych prezydenta. Świadkowie wskazali, iż rozważania w przedmiocie zdrowia pana prezydenta wynikały z zakulisowych wypowiedzi osób ze środowisk politycznych i parlamentarnych, przy czym nie potrafili wskazać konkretnych osób- powiedziała rzeczniczka.

Syk-Jankowska dodała, że dalszy przebieg śledztwa będzie zależał m.in. od ewentualnych wniosków dowodowych prezydenta. Pełnomocnik prezydenta Henryk Cioch uczestniczył w przesłuchaniach Palikota i Pitery. W środę Cioch powiedział dziennikarzom, że wkrótce spotka się z prezydentem. Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu będziemy rozmawiali o szczegółach - powiedział Cioch.

Po niemal dwugodzinnym przesłuchaniu Pitera powiedziała dziennikarzom, że była świadkiem wezwanym przez prokuraturę na zlecenie sądu. Powiedziałam, że nic na ten temat nie wiem - oznajmiła. Dodała, że była przesłuchiwana prawdopodobnie dlatego, że komentowała kiedyś tę sprawę na łamach prasy.

dz1gcsx

Pitera - jak powiedziała - była pytana m.in. o to jak długo zna prezydenta, czy kiedykolwiek cierpiał on na jakiekolwiek choroby, i czy ona uważa, że pytania zadane przez Palikota naruszyły dobra prezydenta. Odpowiedziałam, że ja czytam internet i przypominam sobie dywagacje na temat odwołania wizyty prezydenta, jednej z pierwszych zagranicznych, kiedy prawdę powiedziawszy komentarze internautów były wielokrotnie gorsze - dodała.

Uważam, że pytania Palikota dawały prezydentowi szanse na przecięcie różnych nieprzyjemnych plotek, z której pan prezydent nie skorzystał- powiedziała Pitera.

Pitera podkreśliła, że nie lubi plotek i sama nie plotkuje. Plotka troszkę działa tak jak pierwiastki radioaktywne po wybuchu Czarnobyla. Nikt tego nie widzi, wszyscy wiedzą, że one są i bardzo szkodzą, ale bardzo trudno je zmaterializować. Tak samo działa plotka i dlatego bawienie się w wyjaśnienie plotki jest rzeczą naprawdę niemożliwą. To stracony czas- powiedziała.

Przed rozpoczęciem przesłuchania Pitera mówiła dziennikarzom, że Palikot swoimi wypowiedziami "może trochę przesadził, aczkolwiek są kraje, gdzie tego typu informacje są udzielane". Natomiast może był trochę za nachalny - dodała.

dz1gcsx

Przesłuchany w poniedziałek Palikot mówił dziennikarzom, że nie ujawnił prokuraturze od kogo słyszał o kłopotach ze zdrowiem prezydenta, a jedynie podał, że te informacje pochodziły "ze wszystkich stron politycznych".

Palikot utrzymuje, że chcę wprowadzić w Polsce amerykańskie standardy jawności życia publicznego i przeciąć plotki pojawiające się na temat zdrowia prezydenta.

Prowadzenie śledztwa w tej sprawie nakazał prokuraturze lubelski sąd okręgowy. Wcześniej prokuratura - po przeprowadzeniu z własnej inicjatywy wstępnych czynności - dwukrotnie odmówiła wszczęcia śledztwa. Swoje decyzje uzasadniała tym, że czyn Palikota nie ma znamion przestępstwa ściganego z oskarżenia publicznego.

dz1gcsx

Zażalenie na to postanowienie wniósł pełnomocnik prezydenta. Sąd podzielił jego stanowisko i uchylił postanowienie o umorzeniu postępowania, co zmusiło prokuraturę do jego prowadzenia. W uzasadnieniu sąd instruował prokuraturę o potrzebie sprawdzenia, na jakiej podstawie Palikot formułował swoje pytania.

Poseł Palikot w styczniu pytał na swoim blogu: "Czy prezydent Lech Kaczyński nadużywa alkoholu? Czy prawdą jest, że jego pobyty w szpitalach mają związek z terapią antyalkoholową? Czy ucieczki do Juraty i czerwone wino to nie środki terapeutyczne stosowane przezeń w reakcji na problemy w relacjach rodzinnych z bratem i matką?".

Wpis posła krytykowali politycy zarówno opozycji, jak i koalicji rządzącej. Palikot przeprosił Lecha Kaczyńskiego. W liście otwartym poseł napisał, że jego intencją nie było podważanie autorytetu ani atakowanie osoby prezydenta. Jednocześnie podkreślał, że jako obywatel "ma prawo pytać o wszystko przedstawicieli demokratycznie wybranych władz". Prezydent nie przyjął przeprosin, a jego kancelaria zapowiadała, że wystąpi przeciwko Palikotowi do sądu.

dz1gcsx

Raport na temat stanu zdrowia prezydenta Lecha Kaczyńskiego zostanie podany do publicznej wiadomości w maju - zapowiedział niedawno prezydencki minister Michał Kamiński.

Prezydent Lech Kaczyński powiedział we wtorek, że nie ma nic do ukrycia jeśli chodzi o stan swego zdrowia. Według L. Kaczyńskiego, o dobrym stanie jego zdrowia świadczy m.in. to, że - w przeciwieństwie do premiera - nie brał urlopu od sierpnia zeszłego roku. A to wskazuje na to, że nie jest w najgorszej formie. Pytany przez dziennikarzy, kiedy ukaże się raport o stanie jego zdrowia, Lech Kaczyński powiedział, że jest człowiekiem naprawdę zdrowym i w dobrej formie jak na swoje 59 lat. "Ja naprawdę jestem człowiekiem zdrowym" - zapewnił prezydent.

dz1gcsx
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dz1gcsx
Więcej tematów