PiS: zwołać komisję sprawiedliwości ws. działań ABW
PiS jeszcze wystąpi do marszałka Sejmu o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Partia chce by minister sprawiedliwości i szef ABW wyjaśnili czy doszło do inwigilacji Piotra Bączka.
Chcemy wezwać na posiedzenie komisji ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego i szefa ABW Krzysztofa Bondaryka w celu ustalenia czy przeszukanie w mieszkaniu pana Bączka ma związek z jego pracami przy sejmowej komisji ds. nacisków. Czy był w związku z tym inwigilowany czy ABW posiada informacje na temat naszych prac - powiedział Arkadiusz Mularczyk (PiS).
O przeszukaniu mieszkania Bączaka, członka komisji weryfikacyjnej WSI poinformował rano poseł PiS Antoni Macierewicz. Na konferencji prasowej powiedział, że śledztwo - w którego ramach prokuratura prowadzi czynności wobec dwóch członków komisji weryfikacyjnej WSI - prowadzone jest przeciw Aleksandrowi Lichockiemu i Wojciechowi Sumlińskiemu.
Antoni Macierewicz powiedział, że śledztwo toczy się na podstawie art. 230 kodeksu karnego (tzw. płatna protekcja) i 265 p. 1 kk (ujawnienie tajemnicy państwowej). Macierewicz łączy to śledztwo z doniesieniami mediów, że można rzekomo było kupić aneks do raportu z weryfikacji WSI.
Lichocki to były oficer wojskowych służb specjalnych PRL, Sumliński jest dziennikarzem. W kwietniu tego roku "Dziennik" podawał, że prokuratura zajmie się Lichockim, który miał proponować sprzedaż tajnego aneksu.
Według "Dziennika", Prokuratura Krajowa od grudnia 2007 r. prowadzi śledztwo w sprawie "powoływania się na wpływy w komisji weryfikacyjnej". Od stycznia do listopada 2007 r. ktoś miał obiecywać, że jest w stanie załatwić za 200 tys. zł u członków komisji pozytywną weryfikację żołnierzom WSI. Zdaniem "Dziennika", wiele wskazuje na to, że oferentem był Lichocki. Doniesienie na niego złożyli żołnierze WSI, którym miał to proponować. To samo śledztwo prowadzone jest też w sprawie podejrzenia ujawnienia aneksu do raportu o WSI.