PiS złożył w Sejmie projekt zmian w Prawie prasowym
Klub PiS złożył w Sejmie projekt
zmian w Prawie prasowym i Kodeksie Karnym zakładający m.in.
likwidację artykuł Kodeksu karnego (art.212.), który umożliwia
skazanie dziennikarzy na dwa lata pozbawienia wolności w sprawach
o pomówienie.
04.04.2008 | aktual.: 04.04.2008 17:57
Jak mówił na konferencji prasowej w Sejmie poseł PiS Arkadiusz Mularczyk, projekt zakłada likwidację instytucji sprostowania, którego funkcje spełniać ma szerzej rozumiane niż obecnie prawo do odpowiedzi.
Odpowiedź - według projektu - może odnosić się zarówno do faktów, jak i ocen zawartych w materiale prasowym, a redaktor naczelny ma prawo odmówić jej publikacji tylko w kilku wymienionych w projekcie przypadkach.
Mularczyk podkreślał, że projekt, który zmienia także Kodeks postępowania cywilnego i Kodeks karny, zakłada przyspieszenie postępowania sądowego w sprawach prasowych tak, by obywatele mieli możliwość uzyskania szybkiego wyroku, w którym będą mogli oczyścić się z zarzutów.
Mularczyk powiedział, że wiele organizacji dziennikarskich, jak Helsińska Fundacja Praw Człowieka i OBWE, wskazywały na konieczność likwidacji art.212 z uwagi na fakt, że przepis ten godzi w wolność słowa i narusza prawo obywateli do informacji o życiu publicznym.
Mularczyk nie ukrywał, że podstawową przyczyną, dla której PiS zdecydował się na złożenie tego projektu, była decyzja sądu z października ubiegłego roku o zatrzymaniu na 48 godzin i przymusowym doprowadzeniu redaktora naczelnego "Gazety Polskiej" Tomasza Sakiewicza i dziennikarki Katarzyny Hejke na kolejną rozprawę w procesie karnym, w którym TVN oskarżył ich o naruszenie dobrego imienia stacji.
Sąd podjął taką decyzję w efekcie niestawienia się Sakiewicza i Hejke na jednej z rozpraw 30 października. Po odstąpieniu przez TVN od oskarżenia karnego (stacja wytoczy gazecie proces cywilny) postanowienie o przymusowym doprowadzeniu stało się bezzasadne.
Mularczyk podkreślał też, że projekt przyspiesza postępowania sądowe w sprawach prasowych. PiS chce m.in., by sądy miały maksymalnie miesiąc na rozpatrzenie pozwu o nakazanie opublikowania odpowiedzi.
Projekt zakłada ponadto, że odszkodowanie przyznane osobie, której dobra zostały naruszone poprzez publikację w mediach, może wynosić nie więcej niż 5% rocznego przychodu podmiotu, który dopuścił się naruszenia dóbr. Ewentualne przeprosiny za publikację - według projektu - będą publikowane w tym samym medium, w którym naruszono dobra osobiste przepraszanego.
Mularczyk przekonywał, że procedury sądowe powinny być przyspieszone, ponieważ niezwykle ważne jest to, by osoba, której dobra osobiste zostały naruszone, miała możliwość w szybkim trybie sądowym uzyskania satysfakcjonującego wyroku sądowego.
Poseł powiedział, że w projekcie PiS proponuje likwidację instytucji sprostowania i odpowiedzi w obecnym kształcie ponieważ oba pojęcia są mylone i funkcjonują w sposób nieprawidłowy.
Odpowiedź - według propozycji PiS - mogłaby odnosić się zarówno do faktów podanych w materiale prasowym, jak i ocen w nim zawartych. Tekst odpowiedzi nie mógłby przekraczać objętości ani zajmować więcej czasu antenowego niż materiał prasowy, którego dotyczy.
Projekt zakłada, że redaktor naczelny ma obowiązek opublikować odpowiedź w tym samym miejscu, pod równie widocznym tytułem jak materiał, którego dotyczy. Podobnie w radiu bądź telewizji - odpowiedź powinna być wyemitowana w tej samej audycji, o tej samej porze, bądź w porównywalnym czasie antenowym.
Redaktor naczelny - według projektu - miałby prawo odmówić opublikowania odpowiedzi jedynie w kilku, ściśle określonych, przypadkach, w tym m.in. gdy odpowiedź jest sprzeczna z prawem lub dobrymi obyczajami, nie dotyczy faktów lub ocen zawartych w tekście lub gdy autor nie jest uprawniony do jej złożenia.
PiS proponuje też dodanie do Prawa prasowego zapisu o tym, że zachowanie szczególnej staranności i rzetelności przy zbieraniu i wykorzystaniu materiałów prasowych, do czego zobowiązany jest dziennikarz, nie wyłącza bezprawności naruszenia dobra osobistego spowodowanego opublikowaniem materiału prasowego zawierającego informacje nieprawdziwe.