PiS wycofa przepisy ułatwiające polowanie? Kaczyński nie odpuści myśliwym
Jarosław Kaczyński słynie z tego, że nie pała miłością do myśliwych. Spekuluje się, że PiS zaczął rozważać wycofanie przepisów ułatwiających polowania, bo chce tego prezes partii.
19.01.2018 | aktual.: 19.01.2018 09:07
W połowie grudnia 2015 roku Sejm przyjął specjalną ustawę. Nowe prawo łowieckie powstało by walczyć z chorobą atakującą dziki i trzodę chlewną. Znalazły się w niej dwa przepisy korzystne dla myśliwych.
Pierwszy przewiduje karę grzywny dla osoby, która „umyślnie utrudnia lub uniemożliwia wykonywanie polowania". Druga uzależnia odstrzały w rezerwatach i parkach narodowych od decyzji Polskiego Związku Łowieckiego. Zmiany miały pomóc w polowaniu na przenoszące ASF dziki, ale prawdopodobnie wycofa się z nich PiS, podaje dziennik Rzeczpospolita. Dlatego, że, jak podaje gazeta, "nie wiedział o nich" Jarosław Kaczyński.
Apel o przywrócenie dawnych prezpisów
W ubiegłym tygodniu apel w sprawie przywrócenia poprzedniego brzmienia przepisów prawa łowieckiego przyjął Parlamentarny Zespół Przyjaciół Zwierząt, w którym zasiada kilku posłów PiS. Jarosław Kaczyński znany jest z tego, że sprzeciwia się polowaniom. „Nienawidzę polowań i kompletnie nie jestem w stanie zrozumieć ludzi, którzy znajdują przyjemność w zabijaniu zwierząt i przypatrywaniu się, jak one zdychają" – mówił w wywiadzie dla „Życia Warszawy" w 1996 r.
Decyzja o przywróceniu poprzednich przepisów już zapadła?
Członek Zespołu Przyjaciół Zwierząt Grzegorz Puda z PiS, w odpowiedzi na pytanie, czy decyzja o przywróceniu poprzedniego brzmienia przepisów już zapadła, odpowiedział dziennikowi, że "istnieje taka możliwość".
- Jednak nie było jeszcze na ten temat dyskusji w klubie – zaznacza.
Szef Zespołu Przyjaciół Zwierząt potwierdza – Krzysztof Czabański przedstawił nasze stanowisko prezesowi w ubiegły czwartek, w czasie głosowań nad budżetem. Uzyskałem nieoficjalną informację, że jest poparcie dla tego postulatu – przekonuje Paweł Suski.
Termin wprowadzenia poprawek
Zdaniem Suskiego PiS może próbować przeprowadzić zmiany już w przyszłym tygodniu. Wtedy w Sejmie ma się odbyć drugie czytanie dużej nowelizacji prawa łowieckiego.
Anna Paluch z PiS, szefowa podkomisji zajmującej się tą ustawą, mówi, że nic nie wie o ewentualnych poprawkach przywracających wcześniejsze brzmienie dwóch przepisów. Ale nie wyklucza, że jeszcze się pojawią. – Jesteśmy na etapie sprawozdania podkomisji. Czekają nas jeszcze połączone posiedzenie dwóch komisji, drugie, trzecie czytanie i Senat. Jesteśmy na wstępnym etapie prac i wiele może się zdarzyć – wylicza.