Posłowie PiS wyszli. Puste ławy podczas kluczowej debaty
W Sejmie trwa debata na temat finansowania in vitro ze środków publicznych. Dyskusja została zignorowana przez posłów Prawa i Sprawiedliwości. Opuścili salę sejmową, a ławy w dużej mierze świeciły pustkami.
Zaskakujące zachowanie polityków PiS miało miejsce tuż po rozpoczęciu dyskusji. Gdy posłanka KO Agnieszka Pomaska prezentowała uzasadnienie projektu o finansowaniu in vitro, wówczas wielu posłów Prawa i Sprawiedliwości wstało i demonstracyjnie opuściło salę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Tłumów w ławach PiS nie stwierdzono"
Gdy ławy PiS opustoszały, w mediach społecznościowych błyskawicznie zrobiło się głośno o frekwencji polityków tej partii na debacie.
Reporterka TVN24 Agata Adamek zamieściła w sieci zdjęcie z sali sejmowej i zwróciła uwagę, że posłowie PiS, również ci czołowi, zignorowali projekt podpisany przez pół miliona osób.
"Prezes PiS, który tak dużo mówił o kobietach. Premier, który teraz obiecuje bon, który może pomóc w finansowaniu in vitro - dziś wybrali inne zajęcia zamiast obecności na debacie nad projektem podpisanym przez pół miliona osób" - napisała Adamek w serwisie X (dawniej Twitter).
Adamek nie jest jedyną, która zwróciła uwagę na puste miejsca wśród członków Prawa i Sprawiedliwości.
"Trwa debata na temat finansowania in vitro ze środków publicznych. Tłumów w ławach PiS nie stwierdzono" - można przeczytać u Radosława Karbowskiego, twórcy serwisu skrotpolityczny.pl
Czytaj również: Suski grzmi z oburzenia. Chodzi o komisje sejmowe