PiS: Trybunał Konstytucyjny nie jest od interpretowania konstytucji
Wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o
rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego między premierem, a
prezydentem jest "kulą w płot" - uważa poseł Paweł Poncyljusz (PiS).
18.10.2008 | aktual.: 18.10.2008 14:49
Wniosek został podpisany w piątek przez szefa rządu Donalda Tuska. Jest tylko pytanie, co z tym Trybunał zrobi, bo nie jest on od tego, żeby interpretować konstytucję. Trybunał jest od tego, żeby mówić, czy dana ustawa, którą przyjmie Sejm, czy podpisze prezydent, jest zgodna z konstytucją - powiedział Poncyljusz w radiu Tok FM.
W piątek szef gabinetu politycznego premiera Sławomir Nowak powiedział, że we wniosku "chodzi o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego, jaki miał miejsce na szczycie UE". Liczymy, że prezydent nie będzie uchylał się przed rozstrzygnięciem TK. Jeżeli prezydent działa w duchu konstytucji, to też powinien być zainteresowany rozstrzygnięciem sporu - mówił Nowak.
Po kilkudniowym sporze o skład polskiej delegacji na posiedzenie Rady Europejskiej prezydent Lech Kaczyński poleciał do Brukseli wyczarterowanym samolotem, bo kancelaria premiera nie zgodziła się aby skorzystał z samolotu rządowego. Zdaniem Donalda Tuska, prezydenta nie było w składzie polskiej delegacji, a na szczyt leciał on prywatnie. Prezydent mówił, że to on decyduje, że jest w delegacji.