PiS protestuje przeciwko obstrukcji stosowanej przez opozycję
Posłowie PiS protestują przeciw obstrukcji stosowanej - ich zdaniem - przez opozycję, a polegającej na przerywaniu obrad Sejmu. Na konferencji prasowej zaapelowali do posłów opozycji, aby porzucili partykularne interesy i zaczęli pracować nad ważnymi dla obywateli projektami ustaw.
W Sejmie na wniosek Romana Giertycha (LPR) ogłoszono przerwę w obradach do godz. 12. Giertych domagał się przerwania obrad i zwołania Konwentu Seniorów. Szef LPR chce, aby Ludwik Dorn włączył do porządku obrad wnioski o odwołanie go z funkcji marszałka Sejmu i o powołanie komisji śledczej ds. akcji CBA w resorcie rolnictwa.
Ta destabilizacja może doprowadzić do tego, że Sejm nie będzie mógł przyjąć szeregu ważnych ustaw, które są szczególnie ważne dla milionów Polaków - powiedziała na konferencji wiceszefowa klubu PiS Jolanta Szczypińska. Jej zdaniem, to kolejna "próba spektaklu medialnego".
Według PiS, przez działania opozycji Sejm może się nie zająć m.in. projektem zmian w ustawie lustracyjnej, przepisami dostosowującymi polskie prawo do zasad obowiązujących w strefie Schengen, a także poprawkami Senatu do nowelizacji Karty Nauczyciela.
Przewodnicząca sejmowej Komisji Finansów Publicznych Aleksandra Natalli-Świat (PiS) powiedziała, że opóźnianie obrad Sejmu może spowodować, że posłowie nie zajmą się zmianami przepisów dotyczących podatku dochodowego od osób fizycznych, czyli nie zostanie wprowadzona ulga prorodzinna. Posłanka PiS zwróciła uwagę, że grozi także nieprzyjęcie ustawy dotyczącej budownictwa społecznego.
Z kolei poseł PiS Arkadiusz Czartoryski powiedział, że może się zdarzyć, że w całej Europie tylko Polacy nie będą mogli przekraczać od 1 stycznia swobodnie granicy. Według niego bowiem, z powodu opóźniania prac Sejmu, posłowie mogą nie zdążyć z uchwaleniem przepisów dostosowujących polskie prawo do zasad obowiązujących w strefie Schengen. Chodzi o porozumienia krajów Unii Europejskiej m.in. w sprawie zniesienia kontroli na granicach wewnętrznych oraz współpracy w zakresie bezpieczeństwa. Polska ma przystąpić do strefy Schengen 1 stycznia 2008 r. Inny poseł PiS Arkadiusz Mularczyk mówił, że Sejm powinien zająć się także m.in. nowelizacją ustawy lustracyjnej. Jego zdaniem, jeżeli nie zostanie ona uchwalona, to wątpliwe jest, czy będą mogły być przeprowadzone przedterminowe wybory.
Poseł PiS przypomniał, że Trybunał Konstytucyjny zakwestionował wzór oświadczenia lustracyjnego. Bez noweli oświadczeń lustracyjnych nie można przeprowadzić wyborów - dodał.
Szczypińska zwróciła uwagę, że jeżeli przerwy będą trwały dłużej, to mogą być także opóźnione prace nad projektem rządowym dotyczącym podwyżek wynagrodzenia dla pracowników ochrony zdrowia. To pokazuje całą obłudę i hipokryzję wszystkich tych, którzy występowali w roli obrońców pracowników ochrony zdrowia, a w tej chwili uniemożliwiają prace nad tym projektem - mówiła posłanka.