"PiS-owska ustawka". Konfederacja odrzuca propozycję
Konfederacja nie wybrała się na spotkanie z PiS ws. utworzenia rządu technicznego. - To wszystko to tylko i wyłącznie ustawka PiS-owska, w której nie zamierzamy brać udziału - powiedział Sławomir Mentzen.
Co musisz wiedzieć?
- Jarosław Kaczyński zaproponował utworzenie rządu technicznego i wezwał inne środowiska polityczne do poparcia inicjatywy.
- PiS w środę zaprosiło na rozmowy.
- Konfederacja odrzuca zaproszenie. Wskazują, że wczoraj Kaczyński ich zignorował i zarzucał, że mają niewielki klub.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński ocenił w poniedziałek, że wynik wyborów prezydenckich, w których przegrał kandydat KO Rafał Trzaskowski, to "czerwona kartka" dla obecnego rządu. Zaproponował powołanie apolitycznego rządu technicznego, złożonego ze specjalistów. Zaapelował do wszystkich sił politycznych, aby poparły te inicjatywę.
Przewodniczący klubu PiS Mariusz Błaszczak we wtorek skierował do klubów i kół parlamentarnych zaproszenie na środowe spotkanie w sprawie utworzenia ponadpartyjnego rządu technicznego. Jak dodał, trzeba zrobić wszystko, żeby Polska była rządzona skutecznie do wyborów parlamentarnych. Według informacji PAP, spotkanie odbędzie się w Sejmie o godz. 13.00.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Propozycja Kaczyńskiego. "Ukradł show Tuskowi"
Mentzen jeszcze we wtorek wyrażał chęć spotkania się z Kaczyńskim ws. rządu technicznego. Prezes PiS jednak stwierdził, że jego klub poselski jest za mały i nie ma to sensu.
- Zarówno Jarosław Kaczyński, jak i rzecznik PiS-u pokazali, że nie ma o czym rozmawiać, skoro nie ma o czym rozmawiać, to po co to spotkanie? To wszystko to tylko i wyłącznie ustawka PiS-owska, w której nie zamierzamy brać udziału - mówił lider Konfederacji Sławomir Mentzen na konferencji prasowej.
- To zasłona dymna, medialny spin, żeby dziennikarze mieli się czym zajmować. Tu nie ma żadnych konkretów, nie ma żadnej treści, nie ma żadnej większości, która byłaby możliwa do powołania takiego rządu. O koalicjach, o powołaniu rządu się rozmawia w gronie, które ma większość w Sejmie. W tym momencie takiego grona nie ma. Więc jak sam Jarosław Kaczyński wczoraj przyznał, nie ma o czym rozmawiać, ani nie ma z kim rozmawiać, w związku z czym nas tam nie będzie - dodał.
Konfederacja rezygnuje
Oficjalny komunikat ws. spotkania wydał też szef klubu Konfederacji Grzegorz Płaczek. "Szanowni Państwo, odpowiadając na zaproszenie przewodniczącego klubu parlamentarnego PiS Mariusza Błaszczaka, pragnę poinformować, że nie wezmę udziału w zaproponowanym spotkaniu" - napisał.
"Konfederacja nie zamierza brać udziału w medialnym teatrze jakiejkolwiek partii, a tym de facto jest spotkanie w sprawie rządu technicznego, dla którego w tym Sejmie nie ma żadnej większości. Już wczoraj Sławomir Mentzen zaproponował rozmowę w tej sprawie prezesowi PiS i w odpowiedzi usłyszał, iż udział Konfederacji w ponadpartyjnym poparciu dla alternatywnego rządu ekspertów jest niewystarczający. Propozycja Jarosława Kaczyńskiego jest zasłoną dymną, która ma skupić uwagę mediów na jego partii. Nie zamierzamy brać w tym spektaklu udziału" - zaznaczył.
"Okazją do weryfikacji poparcia dla szkodliwego rządu Donalda Tuska będzie przyszłotygodniowe głosowanie nad udzieleniem rządowi wotum zaufania. Jeżeli wotum nie uzyska wymaganej większości, obecny rząd będzie zobligowany do dymisji, co otworzy drogę do rozmów o alternatywnej większości w trwającej kadencji Sejmu" - podkreślił Płaczek.
Czytaj więcej: