PiS osiągnął swój cel? "Całkowity paraliż NIK"
Problemy w Najwyższej Izbie Kontroli. Już niedługo odejdą jej członkowie. Kończy im się kadencja. Zostanie za to Marian Banaś oraz dwóch jego zastępców. Ci są skłóceni z szefem NIK. "Rzeczpospolita" poinformowała, że "szykuje się paraliż instytucji kontrolnej państwa".
04.08.2023 | aktual.: 04.08.2023 11:25
"Rzeczpospolita" przekazała, że za niecały miesiąc kończy się kadencja ostatnich członków NIK. 5 sierpnia z NIK pożegna się ks. prof. Włodzimierz Broński z KUL, a 7 września także inni członkowie powołani przez Sejm.
Kadencja wtedy kończy się: radcy prezesa NIK Małgorzacie Humael-Maciewiczak, sekretarzowi Kolegium NIK dr. Tomaszowi Sobeckiemu i szefowi Delegatury w Kielcach dr. Grzegorzowi Walendzikowi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Członkowie NIK odchodzą. To koniec organu?
"Rz" przypomina, że w składzie NIK oprócz Mariana Banasia zostaną dwie osoby związane z PiS-em. Mowa o Tadeuszu Dziubie i Małgorzacie Motylow.
Gazeta poprosiła o komentarz eksperta. - Jeśli członkami Kolegium będzie prezes NIK i dwóch wiceprezesów, to nie można tych opinii traktować serio. Bo będzie to parodia prawa i państwa - powiedział pracownik, który przez lata pracował w NIK.
Do sytuacji, która wydarzy się po 7 września odniósł się także poseł KO Wojciech Saługa. - Nastąpi całkowity paraliż NIK. Najwyższa Izba Kontroli przestanie działać, przestanie kontrolować, a więc patrzeć władzy na ręce. PiS osiągnął swój cel - powiedział.
Rozpada się NIK?
NIK powinien liczyć łącznie 19 członków. Już teraz jest tylko siedmiu, a będzie ich jeszcze mniej.
Rzecznik NIK Łukasz Pawelski w rozmowie z "Rz" przekazał, że Mariusz Banaś od sierpnia 2019 roku złożył do marszałek Sejmu 40 wniosków o powołanie członków. Łącznie powołano siedem nowych osób.
Jak podała gazeta, ostatnie sześć wniosków skierowanych do Elżbiety Witek wpłynęło do Kancelarii Sejmu 19 maja. Do dziś nie zostały nawet skierowane do zaopiniowania do sejmowej komisji.
Ekspert w rozmowie z "Rz" dodał, że paraliż Kolegium oznacza, że organ ten nie będzie miał możliwości ustalania wyników kontroli, które przeprowadza.
Źródło: "Rzeczpospolita", PAP