PiS: niech rząd wyjaśni, czy rosyjski konsul odpowiadał za informatyzację urzędów
Politycy PiS chcą, by rząd wyjaśnił czy rosyjski konsul honorowy odpowiadał za informatyzację polskich urzędów i instytucji państwowych. PiS złożyło wniosek, by premier Ewa Kopacz przedstawiła informację w tej na najbliższym posiedzeniu sejmu.
15.10.2014 20:22
Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak odniósł się podczas środowej konferencji prasowej w sejmie do publikacji "Gazety Polskiej".
Według tygodnika, firma honorowego konsula Rosji w Polsce wygrała we wrześniu 2014 r. przetarg na obsługę systemów informatycznych KRUS-u. Miała informatyzować także w ostatnich latach ZUS i Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia. Zgodnie z informacjami "GP", firma wdrażała też system obiegu dokumentów w Rządowym Centrum Bezpieczeństwa, a także wykonywała prace dla Rządowego Centrum Legislacji.
PiS we wniosku o przedstawienie w przyszłym tygodniu informacji w sejmie, zwraca się do premier Kopacz o "rzetelne poinformowanie opinii publicznej o stopniu bezpieczeństwa informatycznego czołowych polskich urzędów".
Według Błaszczaka wobec sytuacji na wschodzie Ukrainy i działań Rosji sytuacja opisana przez tygodnik jest poważnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa Polski. - Sparaliżowanie systemu informatycznego to sparaliżowanie państwa polskiego - powiedział szef klubu PiS.
- Ta sprawa musi być wyjaśniona. W przeciwnym razie najważniejsze instytucje z punktu widzenia działalności państwa, mogą być sparaliżowane. Muszą być wyciągnięte konsekwencje - powiedział Błaszczak.
"Gazeta Polska" napisała, że spółka Unizeto, której prezesem jest Andrzej Bendig-Wielowiejski, od 2007 r. konsul honorowy Federacji Rosyjskiej, zdobyła we wrześniu 2014 r. kontrakt na obsługę systemów informatycznych dla KRUS-u. Firma - według gazety - wygrała w ramach konsorcjum z Asseco Poland przetarg wart 60 mln zł.
Tygodnik poinformował, że w 2013 r. Unizeto podpisało umowę z Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia. Wartość zamówienia miała wynieść 46,6 mln zł brutto. Z kolei w 2011 r. Unizeto - jak twierdzi GP - wygrało przetarg na dostawę i wdrożenie systemu elektronicznego obiegu dokumentów w Rządowym Centrum Bezpieczeństwa (RCB).
Jak wynika z publikacji "GP", certyfikaty zabezpieczeń Unizeto były także używane przez Państwową Komisję Wyborczą podczas ostatnich wyborów.
We wniosku PiS napisano m.in., że do instytucji, które widnieją na stronie firmy jako klienci należą m.in.: Kancelaria Sejmu, Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych, Ministerstwo Gospodarki, Ministerstwo Sprawiedliwości, Ministerstwo Obrony Narodowej, Naczelny Sąd Administracyjny, Narodowy Bank Polski.