PiS: Donald Tusk pośrednio przyznał nam rację
PiS występuje o uzupełnienie pierwszego w nowym roku posiedzenia sejmu o informację premiera na temat aktualnego stanu postępowań wyjaśniających przyczyny katastrofy smoleńskiej - poinformował na konferencji prasowej w sejmie poseł Jarosław Zieliński. Uważa on także, że wystąpienie premiera było "pośrednim przyznaniem racji" tym, którzy chcieli, by Polska prowadziła badania przyczyn katastrofy.
17.12.2010 | aktual.: 17.12.2010 17:15
Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak w piśmie do marszałka sejmu Grzegorza Schetyny zwrócił się z prośbą o uzupełnienie porządku obrad sejmu, które jest zaplanowane na 4 i 5 stycznia, o informację premiera na temat aktualnego stanu postępowań wyjaśniających przyczyny katastrofy samolotu TU-154M.
"Oczekujemy pełnej informacji"
- Będziemy oczekiwać pełnej informacji na temat postępowania wyjaśniającego przyczyny katastrofy. Tego wszystkiego, co się dotychczas w tej sprawie działo. Dla nas jest zupełnie oczywiste, że to co mówi dzisiaj premier Donald Tusk, jest przyznaniem pośrednim nam racji i tym wszystkim, którzy od początku uważali, że to Polska powinna być stroną prowadzącą badanie przyczyn katastrofy - zaznaczył Zieliński.
To reakcja na słowa premiera, który oznajmił kilka godzin wcześniej, że projekt MAK - dotyczący katastrofy smoleńskiej - w tym kształcie, w jakim został przysłany przez stronę rosyjską, jest bezdyskusyjnie nie do przyjęcia.
- Będziemy oczekiwać przekazania informacji o treści raportu, który przekazała strona rosyjska - rosyjski Międzypaństwowy Komitet Lotniczy. Będziemy domagać się informacji o zawartości dokumentów, które zostały przez polską stronę sformułowane, to znaczy przez komitet kierowany przez ministra MSWiA Jerzego Millera i przez polskiego akredytowanego Edmunda Klicha - oświadczył Zieliński.
Poseł PiS nie wykluczył, że ze względu na charakter omawianego materiału część posiedzenia sejmu mogłaby być utajniona. - Jeżeliby była potrzeba zorganizowania zamkniętych obrad sejmu, jest to oczywiście możliwe. Posłowie mają prawo to wszystko poznać. Czy opinia publiczna już na tym etapie - to jest kwestia dyskusji - powiedział.
Kaczyński: dobrze, że powołaliśmy zespół Macierewicza
Prezes PiS Jarosław Kaczyński, pytany w sejmie o wypowiedź premiera, powiedział: - Skomentuję to w ten sposób - dobrze, żeśmy powołali zespół Antoniego Macierewicza, dobrze, że działamy za granicą, bo dzięki temu premier nie ma wyjścia, musi jednak jakoś trzymać się rzeczywistości.
- W związku z tym, (premier) nie może powiedzieć, że raport, który jest po prostu niczym innym jak obroną zachowania Rosjan w tej sprawie, ma być przez nas przyjęty - stwierdził Kaczyński.
Prezes PiS powtórzył także, że wśród winnych katastrofy smoleńskiej - w sensie moralnym i politycznym - jest premier Donald Tusk. - I to, jeżeli chodzi o polską stronę, jest na pierwszym miejscu - dodał.
W uzasadnieniu do swojego wniosku Błaszczak podkreśla m.in., że od wielu miesięcy nie przedstawiono sejmowi i społeczeństwu kompleksowej informacji o postępach badania przyczyn katastrofy i prowadzonego w tej sprawie śledztwa. - Społeczeństwo musi poznać przyczyny tak zasadniczej zmiany stanowiska premiera Donalda Tuska - zaznaczył.