PiS cieszy się poparciem dzięki Kaczmarkowi
Po raz pierwszy od stycznia PiS uzyskał
przewagę nad Platformą - taki jest wynik sondażu "Gazety
Wyborczej" z ostatniego weekendu. Skok PiS nastąpił po piątkowej konferencji prokuratury, na której
przedstawiono dowody przeciw byłemu ministrowi Januszowi
Kaczmarkowi.
Według sondażu PBS DGA dla "GW" z 1-2 września br. PiS uzyskało poparcie 30% ankietowanych, PO 26%, LiD 13%, LiS 6%, PSL%. Podział mandatów w Sejmie przedstawiałby się według wrześniowego sondażu następująco: PiS 174, PO 149, LiD 75, LiS 36, PSL 24, mniejszość niemiecka 2.
Skok PiS nastąpił po piątkowej konferencji prokuratury, na której przedstawiono dowody przeciw byłemu ministrowi Januszowi Kaczmarkowi i - jak sugerował materiał - jego wspólnikom w przecieku i kłamstwach: b. komendantowi policji Konradowi Kornatowskiemu, b. prezesowi PZU Jaromirowi Netzlowi oraz biznesmenowi Ryszardowi Krauzemu. Także w piątek prezydent ogłosił, że Polska nie jest dla bogaczy.
Przez cały weekend politycy PiS, na czele z ministrem Ziobrą, podważali wiarygodność Kaczmarka i atakowali opozycję. Mówili, że w IV RP nie ma miejsca na układ, który z opozycją tworzą oligarchowie, liberałowie i siły postkomunistyczne. Sondaż dowodzi, że to skuteczny start kampanii wyborczej.
Rafał Grupiński, poseł PO: wynik niepokojący. To odbicie piątkowego spektaklu TVProkuratura skrojonego na wielkich emocjach. Widać było, że prok. Engelking był szkolony przez PR- owców.
Zbigniew Girzyński, poseł PiS: żadne zaskoczenie. Te wybory wygramy, choć nie wiem, czy w takim stosunku, by utworzyć rząd. (PAP)