PiS chce zmienić regulamin Sejmu. Czego boi się Kaczyński?
Do Sejmu trafił projekt zmian w regulaminie izby niższej. Stało się to tuż przed głosowaniem nad możliwym przedłużeniem stanu wyjątkowego w pasie przygranicznym. Zdaniem posłów z PO i PSL, Prawo i Sprawiedliwość boi się, że przegra głosowanie.
26.09.2021 09:30
O sprawie poinformował Jacek Czarnecki z Radia ZET. Dzięki zmianom w regulaminie Sejmu, posłowie mogliby przedłużyć stan wyjątkowy w pasie przygranicznym zwykłą większością głosów. Przypomnijmy, że do tej pory potrzebna była bezwzględna większość.
Ponadto, zgodnie z projektem, w czasie głosowania nad przedłużeniem stanu wyjątkowego, nie będzie możliwe złożenie wniosku o przerwę lub odroczenie posiedzenia Sejmu.
Posłowie komentują: Widać strach
Do informacji odniósł się w rozmowie z reporterem Radia ZET poseł Jan Grabiec z Platformy Obywatelskiej. Jak przekonywał, ten ruch może świadczyć o strachu partii rządzącej.
Zobacz też: Tusk prowadzi do Polexitu? Suski nie ma wątpliwości
- Widać, że rząd nie ma większości, żeby przeprowadzić w normalnym trybie konstytucyjnym przedłużenie stanu wyjątkowego - stwierdził Grabiec.
Swój głos na "nie" zapowiedział już prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. - Będziemy głosowali przeciwko takim rewolucjom w regulaminie - przyznał w rozmowie z Radiem ZET.
Stan wyjątkowy w Polsce
Przypomnijmy, że od 2 września w przygranicznym pasie z Białorusią, czyli w części województw podlaskiego i lubelskiego, obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów i obejmuje 183 miejscowości.
Źródło: Radio ZET