PiS: CBA powinno zbadać działania władz Ursynowa
CBA powinno zbadać ewentualne zaniedbania
władz warszawskiej dzielnicy Ursynów, które doprowadziły do tego,
że dzielnica straciła szanse na uzyskanie od firmy Mostostal-Export odszkodowania w wysokości ponad 70 mln zł - uważa warszawski PiS.
Szef stołecznego PiS i poseł tej partii Mariusz Błaszczak zapowiedział złożenie wniosku do CBA w tej sprawie. Chodzi o odszkodowanie za opóźnienia przy budowie hali widowisko-sportowej na Ursynowie. Stołeczna "Gazeta Wyborcza" poinformowała, że miasto straciło szanse na wyegzekwowanie kar umownych od Mostostalu-Export, ponieważ urzędnicy zbyt późno złożyli pisma procesowe i sprawa przedawniła się.
Zdaniem Błaszczaka CBA powinno wyjaśnić, "jakie były powody braku działań administracji PO i administracji pani prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz i czy była to niekompetencja, czy też zła wola, czy za brakiem dobrej woli nie kryją się jakieś wątki korupcyjne". Jego zdaniem na zaniechaniu władz dzielnicy "skorzystała spółka Mostostal-Export, której akcje wzrosły" po orzeczeniu sądu o przedawnieniu się sprawy.
Radna PiS z dzielnicy Ursynów Katarzyna Polak zapowiedziała, że jej ugrupowanie będzie wnioskować o odwołanie Tomasza Menciny z funkcji burmistrza dzielnicy. - Burmistrz po takim zaniedbaniu powinien sam zrezygnować z pełnionej funkcji, a jeżeli tego nie zrobi, zamierzamy złożyć na sesji rady dzielnicy wniosek o odwołanie go - zapowiedziała radna.
Z kolei radny Warszawy Marek Makucha (PiS) mówił, że będzie wnosił, aby na najbliższej sesji rady Warszawy, w czwartek, prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz złożyła informację na temat utraty odszkodowania przez Ursynów.