Piraci zniszczyli branżę muzyczną w sieci
Z szacunków "Rzeczypospolitej" wynika, że w ubiegłym roku Polacy kupili kilkadziesiąt milionów utworów w sieci za ok. 30 mln złotych. Jeszcze kilkanaście miesięcy temu legalną sprzedaż prowadziło kilkanaście sklepów. Dziś na rynku pozostały praktycznie tylko dwa.
Cyfrowa muzyka okazała się dla większości Polaków zbyt droga. Na jedną piosenkę w uruchomionym pół roku temu Nokia Music Store trzeba wydać ponad 3 zł. Z końcem 2009 r. portal Interia zamknął swój sklep Melo.pl. Wcześniej z sieci zniknął OnetPlejer. - Przestało się opłacać - przyznaje Paweł Klimiuk z Onetu. Klientów zniechęcają m.in. antypirackie zabezpieczenia plików stosowane np. przez Nokia Music Store.
Zbyt wysokie ceny powodują też, że w Polsce od lat skala piractwa się nie zmniejsza. Według organizacji Business Software Alliance aż 57% utworów muzycznych i programów sprzedawanych w Polsce to kopie pirackie. Organizacja International Intellectual Property Alliance wyliczyła, że w 2008 r. polska gospodarka na piractwie muzycznym straciła 100 mln dolarów.