Piraci napadają i rabują na Dunaju
Na Dunaju, w okolicach serbskiego portu
Smederevo, grasują serbscy piraci. W ciągu ostatnich dwóch lat
obrabowano do najmniej 38 bułgarskich jednostek - powiedział w radiu Darik wiceszef Bułgarskiej Żeglugi Rzecznej Iwan
Iwanow.
05.12.2008 | aktual.: 05.12.2008 15:22
Każda piracka akcja kończy się dla załóg napadniętych statków stratami wysokości 2 tys. euro.
Iwanow twierdzi, że piraci stanowią miejscowy gang, działający za wiedzą lokalnej policji. Bułgarzy nie raz sygnalizowali władzom serbskim problem z piratami, lecz nie było żadnej reakcji.
Do napadów dochodzi przeważnie nocą. Rabusie dostają się na pokład i kradną wszystko, co wpadnie im w ręce - koks, metale, zboże, cukier, nawozy sztuczne. Jednak ich główny łup to paliwo.
Serbskie władze twierdzą, że policja rzeczna nie ma wystarczających ilości łodzi i sprzętu, by walczyć z rzecznym bandytyzmem.