"Piraci będą coraz bardziej zuchwali"
Specjalista w zakresie terroryzmu międzynarodowego Krzysztof Liedel uważa, że zjawisko porywania statków dla okupu może się nasilić. W piątek somalijscy piraci uwolnili chemikaliowiec "Bow Asir", na którego pokładzie było między innymi pięciu Polaków. Porywacze twierdzą, że otrzymali w zamian 2, 4 mln dolarów.
11.04.2009 | aktual.: 27.04.2009 16:08
Krzysztof Liedel podkreśla, że płacenie okupów potęguje zuchwałość piratów. Zgadza się z nim Doktor Krzysztof Kubiak z Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni. Jak podkreśla, zachętą dla porywaczy jest nie tylko łatwy zarobek, ale także poprawa warunków pogodowych oraz słabość misji międzynarodowej ukierunkowanej na ochronę żeglugi. Dr Kubiak zaznacza, że aby walczyć z piractwem, nie wystarczy sama ochrona żeglugi. Skuteczne zwalczanie tego procederu wymaga przede wszystkim likwidacji pirackich baz na lądzie. W tej chwili nie ma jednak chętnych, by ponownie wejśc do Somalii - wyjaśnia ekspert. Jego zdaniem ograniczanie się do działań na morzu to leczenie objawów, a nie przyczyn choroby.
Podobnego zdania jest Krzysztof Liedel. Uważa on, że skuteczna walka z piractwem wymaga zaangażowania całej społeczności międzynarodowej. Jego zdaniem należy także zastanowić się nad zmuszeniem armatorów do zatrudniania profesjonalnych firm ochroniarskich, czy nad zmianami w prawie międzynarodowym, zezwalającymi na przykład na przewożenie broni.