Piotr Gliński: Polska pod specjalnym nadzorem? Unijny komisarz jest arogancki
• Minister kultury Piotr Gliński uważa słowa komisarza Guenthera Oettingera o Polsce za aroganckie i mało profesjonalne
• Unijny komisarz opowiedział się za objęciem Polski nadzorem Komisji Europejskiej. Jako powód podał m. in. ekspresowe tempo wprowadzenia ustawy medialnej
• Zdaniem Glińskiego w Polsce następują "normalne, demokratyczne zmiany"
05.01.2016 | aktual.: 05.01.2016 09:47
Wolałbym, żeby komisarz Oettinger wypowiadał się bardziej profesjonalnie. Bardzo aroganckie jest mówienie o tym, że chce się Polskę stawiać gdzieś pod nadzorem - mówił w "Kontrwywiadzie RMF FM" wicepremier i minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński.
Komisarz UE ds. gospodarki cyfrowej i społeczeństwa Guenther Oettinger opowiedział się na łamach dziennika "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung" za objęciem Polski nadzorem Komisji Europejskiej. Jako powód podał m. in. zmiany w mediach. Niemiecki polityk zaznaczył, że podczas wyznaczonego na 13 stycznia posiedzenia Komisji Europejskiej, na którym ma być omawiana sytuacja w Polsce, opowie się za takim rozwiązaniem.
Gliński pytany o konflikt Warszawy z Brukselą, odparł, że nie będzie żadnego konfliktu. - To bardziej media podbijają tę kwestię - stwierdził. Jego zdaniem w Polsce następują normalne, demokratyczne zmiany. - Były wybory, nastąpiła zmiana władzy i jest normalne, że nowa władza stara się stworzyć sobie warunki do wykonywania swoich obowiązków - tłumaczył.
Mówiąc o zaniepokojeniu zagranicznych organizacji dziennikarskich zmianami w polskich mediach, Gliński sugerował, że na ich zachowanie wpływają "pewne osoby". - Wiemy doskonale, że pewne kręgi, pewne grupy interesów, które są niezadowolone ze zmiany politycznej w Polsce - mówił. - Próbują więc wpływać na różnego typu instytucje na Zachodzie, żeby te wydawały pewne oburzenia i oświadczenia - przekonywał.