Pilna narada ws. Morawieckiego. "Żądamy weta"
Politycy Solidarnej Polski w poniedziałek na zamkniętym partyjnym spotkaniu zdecydowali, że będą domagali się od premiera wetowania unijnych regulacji w odpowiedzi na brak środków z Krajowego Planu Odbudowy – dowiaduje się Wirtualna Polska. Przedstawiciele partii Zbigniewa Ziobry chcą zaostrzenia kursu wobec szefa rządu, wzywają do rozliczenia Mateusza Morawieckiego i mówią o "politycznej odpowiedzialności". Politycy PiS odpowiadają, że to "rytualne" pozycjonowanie się Solidarnej Polski przed przyszłorocznymi wyborami.
23.11.2022 | aktual.: 23.11.2022 17:52
Zamknięta poniedziałkowa narada Solidarnej Polski była kontynuacją spotkania z ubiegłego wtorku, które zostało przerwane ze względu na informacje o tragedii w Przewodowie. Głównym tematem partyjnej narady był Mateusz Morawiecki i zapowiadana gotowość Prawa i Sprawiedliwości do ustępstw w rozmowach z Brukselą na temat Krajowego Planu Odbudowy. Solidarna Polska zamierza konfrontować się z politykami PiS, którzy są gotowi do ustępstw.
Nasi rozmówcy z Solidarnej Polski w nieoficjalnych rozmowach podkreślają, że oczekują wyjaśnień od premiera w sprawie negocjacji z Brukselą. Wprost mówił o tym Zbigniew Ziobro, który w ubiegłym tygodniu na konferencji prasowej przyznał, że chciałby spotkać się z premierem, by zapytać, dlaczego pieniądze z KPO – wbrew zapewnieniom – są blokowane.
Solidarna Polska zapowiada, że to dopiero początek działań. – Jeżeli premier nie będzie wetował unijnych decyzji, będziemy domagali się politycznych konsekwencji. Jakich? Za wcześnie, by o nich mówić – mówi jeden z polityków Solidarnej Polski. Drugi rozmówca na pytanie, czy partia Ziobry będzie domagała się zmiany premiera, odpowiada: "wszystkie opcje są na stole, ale na razie chcemy, żeby Mateusz Morawiecki się wytłumaczył".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dyskusja na Twitterze, zamiast w rządzie
Solidarna Polska uważa, że w najbliższym czasie premier powinien zawetować międzynarodowy podatek od korporacji, a później decyzję w sprawie zmiany budżetu. Wprost mówił o tym Sebastian Kaleta w RMF24. - Polska w najbliższym czasie ma co najmniej jedno weto. Już 6 grudnia w ważnej sprawie - podatku od korporacji. A w najbliższym czasie weto - możliwe, że również 6 grudnia - w zakresie nowelizacji unijnego budżetu, która to nowelizacja ma podwyższyć składkę o 1,5 mld euro już od przyszłego roku - stwierdził wiceminister sprawiedliwości.
Minister finansów Magdalena Rzeczkowska w mediach społecznościowych stwierdziła, że tak nie jest. "W związku z sugestiami, że 'Polska ma co najmniej jedno veto już 6 XII ws. podatku od korporacji i w najbliższym czasie veto w zakresie nowelizacji budżetu #UE na 2023', która miałaby podwyższyć składkę o 1,5 mld już od 2023r. na spłatę Fund. Odbudowy PROSTUJĘ:
1. W grudniu na Radzie ECOFIN dyskutowany może być tzw. II filar podatkowy, wobec którego Polska zniosła swoje veto na skutek spełnienia jej oczekiwań dotyczących prac nad całością regulacji. Regulacja ta nie ma żadnego związku z finansowaniem Funduszu Odbudowy.
2. Projekt budżetu #UE na 2023 został już uzgodniony przez Radę UE i Parlament Europejski 14 XI. Polska popiera przyjęcie budżetu, który przyjmowany jest WIĘKSZOŚCIĄ KWALIFIKOWANĄ, a nie jednomyślnie.
Na ECOFIN 6 XII będą przyjmowane akty prawne dotyczące pomocy makrofinansowej dla Ukrainy (18 mld euro), których Polska jest zwolennikiem. Aby tak się stało, wszystkie państwa JEDNOMYŚLNIE muszą się zgodzić ma zmianę WRF. Pomoc dla Ukrainy to priorytet Rządu RP" - przekazał resort finansów w mediach społecznościowych.
Odpowiedź nie zakończyła jednak dyskusji między koalicjantami. Na wpis ministerstwa odpowiedział europoseł Solidarnej Polski Patryk Jaki. "Głosowanie w Radzie ws. podatku od korporacji dopiero się odbędzie. Polska ws. dotyczących podatków ma prawo weta i może je zgłosić na samej Radzie. Tak samo z kolejnymi podatkami. Ma to absolutny związek FO [Funduszem Odbudowy – red.]" – napisał.
Niemal w tym samym czasie Sebastian Kaleta polemizował również z wiceministrem finansów Arturem Soboniem, który w TVN24 wyraził nadzieję, że politycy Solidarnej Polski zejdą z konfrontacyjnej ścieżki w sprawie KPO.
Podobnych konfrontacji między koalicjantami może być w najbliższym czasie więcej. Solidarna Polska ustaliła, że zamierza prowadzić publiczną dyskusję z politykami PiS na temat strategii rządu wobec Unii Europejskiej. Politycy Prawa i Sprawiedliwości, choć nieoficjalnie mówią o rosnącej frustracji wobec Solidarnej Polski, podkreślają, że nie zamierzają się wdawać w publiczne dyskusje z koalicjantami.
Przedstawiciele PiS powtarzają też, że mimo różnic będą bronili Zbigniewa Ziobry w głosowaniu nad opozycyjnym wnioskiem o odwołanie ministra sprawiedliwości. Solidarna Polska do końca tygodnia ma wydać oficjalne stanowisko partii na temat negocjacji rządu z Brukselą.
Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski