Piknik kultury romskiej we Wrocławiu
Przełamując stereotypy
Miasto chce zabrać dom 60 osobom - zobacz zdjęcia
Zabawy dla dzieci, wspólne rozmowy, projekcje filmowe i poznanie się to główny cel pikniku kulturalnego w koczowisku Romów we Wrocławiu. Piknik to odpowiedź aktywistów broniących praw człowieka na zapowiedzi władz Narodowego Odrodzenia Polski, które chce likwidacji cygańskiego koczowiska.
Problem uciążliwego dla okolicznych mieszkańców koczowiska cygańskiego narastał od dłuższego czasu. Mieszkający na pobliskich osiedlach wrocławianie skarżyli się władzom miasta w związku z niedogodnościami związanymi z obecnością sąsiadów, takim jak choroby zakaźne czy spadek cen nieruchomości.
26 marca władze miasta postanowiły wydać decyzję o eksmisji rodzin cygańskich. Spotkało się to z oburzeniem licznych organizacji praw człowieka, a także zainteresowaniem mediów. Jednak do tej pory nikt nie znalazł wyjścia z sytuacji, które byłoby satysfakcjonujące dla obu stron konfliktu.
(WP.PL/meg)
Przełamując stereotypy: cyganie we Wrocławiu
Organizacje działające w obronie obozu cygańskiego prowadzą akcję wysyłania listów do władz miasta i Parlamentu Europejskiego. Tymczasem miasto, likwidując koczowisko, musi liczyć się z powstaniem go w innym miejscu. Bo sami cyganie - choć deklarują chęć poprawy swojej sytuacji - jednocześnie mówią, że nie chcą zmieniać jednego z aspektów swojej kultury: koczowniczego trybu życia.
Przełamując stereotypy: cyganie we Wrocławiu
- Chcemy pokazać, że te 60 osób nie musi walczyć o swoje prawa samotnie, że są ludzie, którzy pomogą im w utrzymaniu miejsca zamieszkania - mówił Dawid Krawczyk z wrocławskiego Klubu Krytyki Politycznej, jednego z organizatorów spotkania. Jak dodaje, mieszkańcy zdają sobie sprawę w jakiej są sytuacji i wszelka pomoc odbierana jest pozytywnie. - Nie może być tak, że jest grupa, która rości sobie prawo do likwidacji czyjegoś miejsca zamieszkania - podkreślił.
Przełamując stereotypy: cyganie we Wrocławiu
Mieszkańcy okolicznych bloków natomiast niechętnie wypowiadają się o cyganach. - Są uciążliwi, żyją, tak jak żyją i nie widać, aby chcieli poprawić swoją sytuację - mówi mieszkająca w pobliżu pani Stefania. - Słyszałam, że są też kradzieże - dodaje kobieta.
Przełamując stereotypy: cyganie we Wrocławiu
Na pikniku poparcia dla społeczności Romów bawiło się kilkadziesiąt osób - głównie romskich dzieci i członków różnych organizacji. Jednak nie zabrakło również mieszkańców Wrocławia.
Przełamując stereotypy: cyganie we Wrocławiu
- Jesteśmy tu gośćmi, mieszkańcy przygotowali się na dzisiejszy piknik, wysprzątali teren. Chcieliśmy zamienić to miejsce w przestrzeń otwartą dla wszystkich - mówiła Agata Ferenc z Stowarzyszenia Nomada.
Przełamując stereotypy: cyganie we Wrocławiu
Romskie dzieci, których najwięcej bawiło się podczas imprezy, aktywnie brały udział w malowaniu na murze kolorowych rysunków, puszczały bańki mydlane, dawały sobie malować twarze, tańczyły i zapraszały przybyłych do gry w piłkę. Na jedne dzień jednakże problem mieszkańców okolicznych bloków i osiedli nadal pozostał nierozwiązany.
Przełamując stereotypy: cyganie we Wrocławiu
Na jeden dzień koczowisko zamieniło się w miejsce spotkania z kulturą cygańską. Konflikt Romów z mieszkańcami okolicznych bloków i osiedli nadal pozostaje jednak nierozwiązany.