Pikieta w obronie autora wystawy antyaborcyjnej

Pod hasłami "Życie dla wszystkich bez wyjątku",
"Aborcja krzywdzi kobiety", "Stop eksterminacji nienarodzonych"
ponad 30 młodych osób pikietowało rano przed Sądem
Rejonowym w Łodzi. W tym samym czasie w wydziale grodzkim tego
sądu odbyła się druga rozprawa w procesie Łukasza Wróbla, autora
kontrowersyjnej wystawy antyaborcyjnej "Wybierz życie".

Pikieta w obronie autora wystawy antyaborcyjnej
Źródło zdjęć: © PAP | Grzegorz Michałowski
SKOMENTUJ

Policja zarzuciła mu umieszczenie w miejscu publicznym zdjęć o nieprzyzwoitej treści. Sąd wyłączył jawność postępowania.

Uczestnicy pikiety trzymali m.in. plakaty z drastycznymi zdjęciami usuniętych płodów ludzkich, niektórzy mieli zaklejone taśmą usta, a w rękach trzymali zapalone znicze. Jesteśmy tu po to, by powiedzieć dość milczenia - aborcja krzywdzi kobiety. Nie chcemy cenzury w tej sprawie - powiedziała dziennikarzom Joanna Najfeld, jedna z organizatorów pikiety.

Według niej, Łukasz Wróbel pokazał prawdę o aborcji i dzisiaj za to stoi przed sądem. Chcemy zaapelować o wolność słowa dla poglądów pro-life. Chcemy się sprzeciwić aborcji. Te plastry na ustach moich kolegów symbolizują uniemożliwienie młodym ludziom głoszenie poglądów pro-life. Aborcja jest dla nas barbarzyństwem - powiedziała Najfeld.

Demonstrację wspierała grupa modlitewna w intencji ofiar aborcji. Policja uznała, że manifestacja jest nielegalna i wylegitymowała jej uczestników i nie wyklucza też skierowania wobec nich wniosków o ukaranie do sądu grodzkiego. Po blisko godzinie pikieta zakończyła się.

Wystawa "Wybierz życie" była prezentowana w ubiegłym roku m.in. w Łodzi i budziła wiele kontrowersji ze względu na drastyczność zdjęć. Tworzyło ją kilkanaście dużych plansz z obrazami m.in. śmierci dzieci i dorosłych w czasie konfliktów zbrojnych zestawionych ze zdjęciami usuniętych płodów ludzkich. Przy fotografiach zamieszczono podpisy. Jeden z nich brzmiał: "Różne metody. Różne motywy. Rezultat ten sam".

Z wnioskiem o ukaranie za wykroczenie autora wystawy - Łukasza Wróbla - wystąpiła policja, do której wpłynęły zawiadomienia od kilkorga łodzian, którzy poczuli się urażeni wystawą. Zarzucono mu umieszczenie w miejscu publicznym zdjęć o treści nieprzyzwoitej. Grozi za to kara do 1,5 tys. zł grzywny lub ograniczenia wolności.

We wrześniu ubiegłego roku sąd grodzki bez rozprawy na niejawnym posiedzeniu - w tzw. trybie nakazowym - uznał Wróbla za winnego wykroczenia. Ukarał autora wystawy miesiącem ograniczenia wolności w postaci 40 godzin bezpłatnej pracy na cele społeczne. Orzeczenie było nieprawomocne. Obwiniony złożył sprzeciw i doszło do procesu.

W środę przed łódzkim sądem odbyła się druga rozprawa w tej sprawie. Sąd wyłączył jawność postępowania. Obwiniony nie przyznaje się do zarzucanego mu czynu i nie chciał rozmawiać z dziennikarzami. Jego pełnomocnik adwokat Piotr Kwiecień uważa, że wystawa nie zawiera treści nieobyczajnych.

Wystawa jest głosem obywatela tego kraju w debacie publicznej na temat granic dopuszczalności zabiegu przerywania ciąży. W moim przekonaniu jest to dopuszczalny głos obywatelski. Skoro Sejm dyskutuje o tym, to obywatele też mają prawo - powiedział adwokat. Według niego, wystawa jest też elementem dyskusji o wolności słowa i wolności wypowiedzi. Kolejną rozprawę wyznaczono na maj. Do łódzkiej prokuratury trafiły zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez autora wystawy. Jedno z nich skierowała wówczas wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej Łodzi Iwona Bartosik (SLD). Według radnej, autor wystawy podżegał poprzez prezentowane na wystawie treści do potępienia kobiet poddających się aborcji, a tym samym potęgował napięcie społeczne, zmierzające do wywołania konfliktu między osobami o różnych poglądach. Autor innego zawiadomienia twierdził, że czuje się pokrzywdzony, bo publiczne umieszczenie drastycznych zdjęć zmusza go do ich oglądania.

Prokuratura nie dopatrzyła się jednak przestępstwa w publicznej ekspozycji zdjęć i odmówiła wszczęcia postępowania w tej sprawie. Wystawa była legalna. Obok Łodzi pokazywana była w zeszłym roku także m.in. w Lublinie, Łomży i Białymstoku

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Wyniki Lotto 22.02.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 22.02.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Donald Trump o Ukrainie. "Będziemy domagać się zwrotu"
Donald Trump o Ukrainie. "Będziemy domagać się zwrotu"
Obelgi i wulgaryzmy ze sceny. Trump nie miał hamulców
Obelgi i wulgaryzmy ze sceny. Trump nie miał hamulców
Miała trwać godzinę. Trump ze spotkania z Dudą wyszedł po paru minutach
Miała trwać godzinę. Trump ze spotkania z Dudą wyszedł po paru minutach
"To nieprawda". Musk reaguje na doniesienia o Stralinkach
"To nieprawda". Musk reaguje na doniesienia o Stralinkach
System rurociągów NATO. Połączy Niemcy, Polskę i Czechy
System rurociągów NATO. Połączy Niemcy, Polskę i Czechy
Duda siedział w pierwszym rzędzie. Nagle zwrócił się do niego Trump
Duda siedział w pierwszym rzędzie. Nagle zwrócił się do niego Trump
Po spotkaniu Duda - Trump. Andrzej Duda zabiera głos
Po spotkaniu Duda - Trump. Andrzej Duda zabiera głos
Wykrzykiwał "Allahu Akbar". Jedna osoba nie żyje
Wykrzykiwał "Allahu Akbar". Jedna osoba nie żyje
Nowy komunikat Watykanu. "Stan zdrowia papieża dalej krytyczny"
Nowy komunikat Watykanu. "Stan zdrowia papieża dalej krytyczny"
USA z wezwaniem do ONZ. "Jest zgodna z poglądem Trumpa"
USA z wezwaniem do ONZ. "Jest zgodna z poglądem Trumpa"
Nowa umowa o minerałach. Gorsze warunki dla Ukrainy
Nowa umowa o minerałach. Gorsze warunki dla Ukrainy