Pijany żołnierz otworzył ogień. Są zarzuty

Pijany żołnierz, który 1 stycznia otworzył ogień do cywilnego samochodu usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa powiązany z groźbami karalnymi i przekroczeniem uprawnień oraz zarzut pełnienia służby pod wpływem alkoholu.

Pijany żołnierz usłyszał zarzuty - zdjęcie poglądowe
Pijany żołnierz usłyszał zarzuty - zdjęcie poglądowe
Źródło zdjęć: © Getty Images | Rafal Olkis
oprac. TWA

Zarzuty usiłowania zabójstwa, gróźb karalnych i przekroczenia uprawnień postawiła w czwartek prokuratura 25-letniemu żołnierzowi, który nietrzeźwy strzelał w Mielniku (Podlaskie) w kierunku cywilnego samochodu, którym jechały dwie osoby. Śledczy wystąpią do sądu o areszt.

O zarzutach poinformował PAP rzecznik stołecznej prokuratury okręgowej Piotr Antoni Skiba. Prowadzący to śledztwo dział ds. wojskowych Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ, który nadzoruje czynności w tej sprawie, podlega formalnie Prokuraturze Okręgowej w Warszawie.

Żołnierz spożywał alkohol na służbie

Żołnierz podejrzany jest też o przestępstwo z części wojskowej Kodeksu karnego. Chodzi o przepis mówiący, że karze podlega żołnierz, który wprawił się w stan nietrzeźwości na służbie lub będąc do takiej służby wyznaczonym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W minioną środę w Mielniku nietrzeźwy żołnierz oddał kilkadziesiąt strzałów w kierunku cywilnego samochodu. Nikt nie doznał obrażeń. Po postawieniu zarzutów podejrzany złożył krótkie wyjaśnienia. Prokuratura nie ujawnia ich treści.

Głos w sprawie incydentu zabrał także szef MON, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. "Żołnierz strzelający do samochodu w m. Mielnik poniesie odpowiedzialność karną oraz zostanie natychmiast wydalony ze służby. Nie ma pobłażania dla takiego bandyckiego zachowania" - napisał w serwisie X w czwartek.

Źródło artykułu:PAP
pijanyżołnierzstrzały
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (103)