Pijany wypchnął partnerkę z okna. Grozi mu dożywocie

W ostatnią niedzielę w Dąbrowie Górniczej mężczyzna wypchnął partnerkę z okna na trzecim piętrze. 30-latka zginęła na miejscu. 35-latek usłyszał w środę zarzut zabójstwa. Grozi mu dożywocie.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © East News | Jacek Boron/REPORTER

10.05.2023 | aktual.: 10.05.2023 16:35

O przedstawionym zarzucie i decyzji sądu o aresztowaniu podejrzanego poinformował w środę rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu Waldemar Łubniewski. Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Dąbrowie Górniczej.

Zabójca był pijany

W niedzielę rano policja dostała informację, że z okna na trzecim piętrze jednego z bloków przy ul. Reymonta w Dąbrowie Górniczej wypadła kobieta. Jak powiedział rzecznik dąbrowskiej komendy podkom. Bartłomiej Osmólski, zgłoszenie wpłynęło po godz. 9.

- Policjanci byli pierwsi na miejscu, podjęli reanimację. Po chwili pojawił się tam helikopter LPR i inne służby. Życia 30-letniej kobiety nie udało się uratować. Policjanci do późnego popołudnia pracowali na miejscu pod nadzorem prokuratora - relacjonował. W mieszkaniu, w którym doszło do tragedii, zatrzymano dwóch młodych mężczyzn. Obaj byli pijani.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sprawcy grozi dożywocie

- W efekcie podjętych czynności śledczych jednemu z nich przedstawiono zarzut zabójstwa, przyznał się do tego. Wczoraj Sąd Rejonowy w Dąbrowie Górniczej zastosował wobec niego trzymiesięczny tymczasowy areszt - powiedział w środę prok. Łubniewski. Drugiemu z mężczyzn nie przedstawiono żadnego zarzutu.

Policja ani prokuratura nie informują o motywie ani innych okolicznościach zbrodni. Podejrzanemu 35-latkowi grozi nawet dożywocie.

Źródło: PAP

Źródło artykułu:PAP
Zobacz także
Komentarze (170)