Pijany wjechał w drzewo, ucierpiał czteroletni syn. Jest wyrok ws. Polaka
W styczniu 49-letni Polak mieszkający w Wielkiej Brytanii miał wsiąść za kierownicę po wypiciu pół butelki wódki. Spowodował groźny wypadek, w którym ucierpiał jego czteroletni syn. Canterbury Crown Court wydał wyrok w sprawie mężczyzny.
Do zdarzenia doszło 10 stycznia w mieście Margate, położonym nad Morzem Północnym. Zgodnie z relacją lokalnego serwisu "Kent Online", Polak wsiadł za kierownicę po niedzielnej imprezie rodzinnej. W samochodzie był także jego czteroletni syn.
Mężczyzna wjechał w drzewo, a siła uderzenia była na tyle duża, że auto przewróciło się na bok i zderzyło z innym pojazdem. Z pomocą ruszyli przypadkowi przechodnie, którzy wyciągnęli z samochodu pasażerów.
Poważne obrażenia chłopca
Na miejscu zdarzenia szybko pojawili się policjanci i ratownicy medyczni. Czterolatek został przewieziony do londyńskiego szpitala. Odniósł liczne rany cięte, miał także krwotok wewnętrzny i zapadnięte płuco. Jego ojciec od razu przyznał się do winy.
Jest wyrok w sprawie Polaka
Zgodnie z wyrokiem Canterbury Crown Court, mężczyźnie zostało na trzy lata odebrane prawo jazdy. Zasądzono także wobec niego karę 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata.
W trakcie śledztwa, okazało się, że 49-latek był poszukiwany za przestępstwa, do których dopuścił się w Polsce. Oznacza to, że zostanie deportowany do kraju.
Źródło: Kent Online