Pijany sędzia jechał pod prąd; stanie przed sądem
Zarzut prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu
postawiła radomska prokuratura byłemu sędziemu Sądu Rejonowego w
Radomiu. Oskarżony złożył rezygnację po tym, jak prowadził auto pod
prąd i został zatrzymany przez policję.
11.07.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Kiedy sędzia zrezygnował z pracy, a minister Lech Kaczyński przyjął jego dymisję, nie było przeszkód aby go przesłuchać i postawić zarzut - powiedział w środę rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu Krzysztof Oleś.
Sędzia radomskiego Sądu Rejonowego został zatrzymany przez policję w nocy z 8 na 9 maja na ul. Mieszka I. Prowadził auto pod prąd. Miał 2,3 promila alkoholu we krwi. Prezes Sądu Okręgowego Andrzej Łyś odsunął podwładnego od obowiązków i powiadomił o zdarzeniu sąd dyscyplinarny.
Kierujący autem w stanie nietrzeźwym sędzia był cywilistą z 10- letnim stażem pracy. Grozi mu kara więzienia do 2 lat.(kar)