Pijany polski neonazista wywołał skandal w szpitalu
49-letni Zbigniew L., mieszkający w walijskim mieście Wrexham, został oskarżony i skazany na 9 miesięcy więzienia za wykonywanie nazistowskich gestów skierowanych do żydowskiego nastolatka. Zachowanie Polaka określono jako obrazę moralności społecznej.
Mężczyzna nie tylko salutował jak nazista przed wystraszonym żydowskim nastolatkiem, ale wyśpiewywał nazwy największych obozów koncentracyjnych takich jak Oświęcim czy Brzezinka.
Do zdarzenia doszło w szpitalu w Denbighshire. Ysbyty Glan Clwyd był opiekunem na letnim obozie i przywiózł do lekarza dziecko z atakiem astmy. 18-latek miał na sobie jarmułkę i to spowodowało, że będący pod wpływem alkoholu Polak Zbigniew L. postanowił zaprezentować swoją ideologię, salutując przed nim jak nazista.
W orzeczeniu sędzia Niclas Parry stwierdził, że Polak dla "chorej przyjemności" upokorzył i poniżył chłopca, odnosząc się przy tym do najbardziej przerażającego okresu w historii świata. Policja przeszukała ponadto dom Zbigniewa L. i znalazła nazistowską flagę ze znakiem swastyki.
Jedynym złagodzeniem kary był fakt, że Polak przyznał się do winy, a trafił do szpitala po tym, jak został napadnięty. Obrońca mężczyzny zaznaczył, że oskarżony był pod wpływem alkoholu i nie pamięta wiele z tego dnia na skutek obrażeń, jakie doznał podczas napaści.
(A.C.)