Pijany Polak wjechał w dom w Holandii. Chciał przekupić właścicielkę
Wypłatę 1,5 tys. euro oferował 22-letni kierowca z Polski właścicielce domu, którego ścianę rozbił furgonetką. Mieszkanka Wernhout wezwała jednak policję. Polak stracił prawo jazdy, a o jego losie zdecyduje holenderski sąd.
Wypadek wydarzył się w nocy z niedzieli na poniedziałek na terenie ośrodka wczasowego Parc Patersven - podaje Polsat News. Właścicielka domu opowiada, że oglądała telewizję, kiedy usłyszała ogromny huk, a chwilę później runął fragment ściany.
Mur przebił volkswagen transporter prowadzony przez Polaka. Mężczyzna po wyjściu z auta prosił 57-letnią Holenderkę, aby nie wzywała policji i obiecał jej za to pieniądze. Kobieta jednak natychmiast zadzwoniła na komisariat.
Po przebadaniu kierowcy alkomatem okazało się, że jest pod wpływem alkoholu. Miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu.
Mundurowi ustalili, że 22-letni Polak stracił panowanie nad autem, które najpierw uderzyło w latarnię, później w ogrodzenie, a na koniec wbiło się w dom Holenderki.