Pijany ojciec doporwadził do śmierci noworodka?
Miesięczny chłopczyk zmarł
najprawdopodobniej po tym, gdy jego pijany ojciec w czasie snu
nakrył jego buzię dłonią, zatykając mu nos i usta. 41-letni
mężczyzna miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie -
poinformował Paweł Międlar z biura prasowego podkarpackiej policji.
05.09.2004 | aktual.: 05.09.2004 12:55
Pijany ojciec wrócił z pracy i położył się spać na wersalce obok swojego miesięcznego synka Patryka. W czasie snu najprawdopodobniej przykrył jego buzię dłonią. Dopiero teściowa mężczyzny zaalarmowała go, że dziecko nie żyje - mówił Międlar.
Dodał, że rodzina, w której doszło do tragedii nie jest patologiczna, a ojciec nie jest nałogowym alkoholikiem. Po przesłuchaniu mężczyzna zostanie zwolniony do domu.
Na razie nie stawiamy mu żadnych zarzutów - zaznaczył Międlar i dodał, że zostanie przeprowadzona sekcja zwłok noworodka.