Pijany kierowca bmw zabił kobietę na pasach i uciekł
Jechał z ogromną prędkością. Na przejściu dla pieszych potrącił śmiertelnie 71-letnią kobietę i uciekł z miejsca zdarzenia. Policjanci ruchu drogowego natychmiast rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Podjęto decyzje o użyciu policyjnego śmigłowca. Kilkadziesiąt minut później wywiadowcy odnaleźli rozbite bmw i zatrzymali zakrwawionego kierowcę. Mężczyzna przyznał się do spowodowania wypadku. Jak ustalono, miał 2 promile alkoholu we krwi.
09.06.2009 12:31
Rano policjanci wydziału ruchu drogowego KSP zostali powiadomieni o wypadku, do którego doszło na ul. Szaserów 115. Z relacji świadków wynikało, że 71-letnią kobietę przechodzącą przez przejście dla pieszych potrącił śmiertelnie jadący z dużą prędkością kierowca bmw. Mężczyzna nie zatrzymał się, uciekł z miejsca zdarzenia.
Zaalarmowani policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Podjęto też decyzję o użyciu policyjnego śmigłowca. Już po kilkudziesięciu minutach od chwili wypadku wywiadowcy odnaleźli rozbite bmw. Auto stało na parkingu przy szpitalu. W środku siedział zakrwawiony kierowca. Mężczyzna przyznał się do spowodowania wypadku. Nie potrafił wyjaśnić jednak, dlaczego uciekł. Szybko okazało się, że był pijany. Miał 2 promile alkoholu we krwi.
Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku.