Pijany ginekolog stanie przed sądem
Lekarz ginekolog, który pełnił nocny dyżur po pijanemu, stanie przed gdańskim sądem. Prokuratura Rejonowa Gdańsk Południe oskarżyła Romana K. o narażenie życia i zdrowia pacjentek Szpitala Wojewódzkiego w Gdańsku. Lekarzowi grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
20.01.2004 | aktual.: 20.01.2004 17:00
W lipcu tego roku, anonimowa rozmówczyni powiadomiła policję, że na ginekologicznej izbie przyjęć jest pijany lekarz. Po przyjeździe do szpitala funkcjonariusze zrobili test alkomatem. Okazało się, że Roman K. ma w wydychanym powietrzu prawie 2 promile alkoholu. Lekarz trafił do Izby Zatrzymań, a następnego dnia stracił pracę.
W trakcie śledztwa prowadzonego przeciwko niemu przez prokuraturę przyznał się, że pił alkohol. Teraz odpowie za to przed sądem grodzkim. "Oskarżyliśmy go o to, że pełniąc dyżur w stanie nietrzeźwym naraził pacjentki na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu" - powiedział Radiu Gdańsk szef prokuratury Gdańsk Południe Krzysztof Skierski.