Pijani "zwiedzający" dźgali kijem tygrysy w poznańskim zoo
Grupa pijanych osób wtargnęła na teren poznańskiego zoo i przez dziurę w płocie dźgali za pomocą kija tygrysy. O całym zdarzeniu na swoim oficjalnym koncie na Facebooku poinformowali pracownicy poznańskiego ogrodu zoologicznego. Zwrócili się oni także do wszystkich, którzy byli świadkami zajścia o pomoc w odnalezieniu sprawców.
"Uwaga !!! Pomóżcie nam !!! Około 13.00 grupa podpitych "zwiedzających" wtargnęła od tyłu pod wybieg tygrysów w Nowym Zoo, zrobiła dziurę w płocie i kijem dźgała nasze zwierzęta !!! Zatrzymany prowodyr, ponad 190 cm wzrostu, niebieska koszula, blondyn w białej chuście, doholowany do wyjścia- uciekł nam, zanim nadjechał patrol. Kira jest staruszką, gaśnie nam, zapewniamy jej szczególną opiekę, przed chwilą straciliśmy Zeusa, Tungus wylegiwał się w spokoju ciesząc z obecności publiczności !!! Po latach pobytu u nas TO NASZA RODZINA." - piszą pracownicy.
"Mamy świadków, zdjęcia, poszukujemy wszystkich osób, które to zdarzenie udokumentowały. NIE POZWÓLMY, BY KTOŚ KRZYWDZIŁ W TAKI SPOSÓB NASZE ZWIERZĘTA, NA OCZACH NASZYCH DZIECI !!! Nie pozostawimy tego zdarzenia bez odpowiedzi. Czas, żeby wszelka przemoc wobec zwierząt była piętnowana i znajdowała swój finał w sądzie. Dziękujemy wszystkim, którzy już zechcieli nam pomóc. Prosimy o udostępnianie." - zwróciło się z apelem zoo w Poznaniu.
Za znęcanie się nad zwierzętami zgodnie z artykułem 35. Ustawy o ochronie zwierząt grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat, ograniczenie wolności. Sąd w takiej wytuacji może także orzec nawiązkę w wysokości od 500 zł do 100 000 zł na cel związany z ochroną zwierząt.