Pijani konwojenci skazani przez sąd 24‑godzinny
Wyroki pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz zapłacenia grzywien usłyszeli ochroniarze, którzy w środę zostali zatrzymani, kiedy pijani i uzbrojeni w ostrą broń, przewozili ponad dwa mln zł. Rozprawa została przeprowadzona w trybie przyspieszonych.
03.08.2007 | aktual.: 03.08.2007 10:14
Sąd w Dąbrowie Górniczej skazał dwóch ochroniarzy na karę ośmiu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata oraz grzywny po tysiąc złotych. Trzeciego z mężczyzn - kierowcę - skazano na rok i osiem miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata i 800 złotych grzywny. Dodatkowo mężczyzna stracił prawo jazdy na trzy lata.
W porozumieniu z prokuratorem nadzorującym sprawę, policjanci z Dąbrowy Górniczej wystąpią też o cofnięcie zatrzymanym pozwoleń na używanie broni oraz licencji pracowników ochrony mienia.
W środę wieczorem w Dąbrowie Górniczej patrolujący drogę krajową nr 1 policjanci zwrócili uwagę na furgonetkę, której kierowca o ponad 40 km/h przekroczył dopuszczalną prędkość. Po zatrzymaniu mikrobusu okazało się, że jadą nim trzej pracownicy małopolskiej firmy ochroniarskiej, konwojujący prawie 2,2 mln zł z kilku banków z okolic Częstochowy do Mysłowic.
Prowadzący kontrolę policjanci poczuli od ochroniarzy woń alkoholu, przebadali ich więc za pomocą alkotestera. Urządzenie wskazało, że kierujący 34-letni mieszkaniec Jaworzna miał ponad 1 promil alkoholu w wydychanym powietrzu, konwojent - 32 letni jaworznianin - ponad 1,5 promila, a 26-letni dowódca konwoju zamieszkały w Krakowie - 0,44 promila. Policjanci odebrali konwojentom broń z ostrą amunicją, zabezpieczyli furgon z cennym ładunkiem, a nietrzeźwych ochroniarzy zatrzymali.