Pijani gimnazjaliści na wycieczce szkolnej
15-letnia dziewczyna w stanie upojenia alkoholowego trafiła do szpitala w Świdnicy (Dolnośląskie). Uczennica była tak pijana, że nie potrafiła poddać się badaniu na zawartość alkoholu w organizmie. Jak się okazało, 15-latka i połowa jej klasy gimnazjalnej z Lądka Zdroju upiła się podczas szkolnej wycieczki w Świdnicy.
Jak poinformowała rzeczniczka prasowa świdnickiej policji Katarzyna Czepil, dziewczyna trafiła do szpitala po tym, jak jedna z nauczycielek wezwała pogotowie ratunkowe do kompletnie pijanej uczennicy. Szpital zawiadomił policję o pijanej nastolatce. Pobrano krew do badania, bowiem uczennica nie była w stanie poddać się badaniu alkotestem - mówiła Czepil. Uczennica pozostanie w szpitalu przez kilka dni.
Ze szpitala policjanci pojechali do schroniska, gdzie przebywała 20-osobowa grupa gimnazjalistów z Lądka Zdroju. Na miejscu okazało się, że pod wpływem alkoholu było jeszcze dziewięciu uczniów. Badanie alkotestem wykazało, że mieli od 0,10 do 1,10 promila alkoholu w organizmie.
Nauczycielki, opiekunki grupy były trzeźwe. Najprawdopodobniej uczniowie alkohol przywieźli ze sobą, część kupili w miejscowym sklepie - powiedziała rzeczniczka. Uczniowie alkoholową imprezę rozpoczęli wieczorem.
Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia. Obecnie nie wiadomo, jakie konsekwencje zostaną wycięte wobec opiekunów gimnazjalistów. Sprawa zostanie przekazana do Sądu Rodzinnego i dla Nieletnich.