Pijana "zielona szkoła"
Młodzież z Tarnowskich Gór przyjechała do Pobierowa pod koniec maja w ramach tzw. zielonej szkoły. W niedzielę późnym wieczorem wychowawczynie zauważyły dziwne zachowanie kilkuosobowej grupy nastolatków. Dzieci były bardzo pobudzone, hałaśliwe. Wszystko wskazywało na to, że są pijane - relacjonuje "Głos Szczeciński".
06.06.2006 | aktual.: 06.06.2006 07:31
Opiekunki przeszukały pokoje uczniów i natrafiły na prawdziwą baterię alkoholu. W jednym z pokoi znaleziono aż 20 butelek różnego rodzaju alkoholi - tłumaczy oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gryficach Krzysztof Zieliński.
Jak się później okazało 15 - 16-latkowie świętowali urodziny jednej z koleżanek. Opiekunki ustaliły, że wódka została kupiona w jednym ze sklepów znajdujących się w pobliżu ośrodka, gdzie wypoczywała "zielona szkoła". Postanowiły dokonać małej prowokacji. Jeden z uczniów poszedł dokupić dwie butelki wódki. Kiedy sprzedawca bez oporów sprzedał żądany towar, powiadomiły policję - dodaje.
Policja przekazała sprawę Prokuraturze Rejonowej w Gryficach. Ta prawdopodobnie dziś postawi właścicielowi sklepu zarzut rozpijania nieletnich. Jednocześnie komendant powiatowy policji Jacek Fabisiak wystąpi do wójta gminy Rewal o cofnięcie mu koncesji na sprzedaż alkoholu. Wójt zapowiedział, że przychyli się do wniosku policji.
Mam nadzieję, że to będzie dobra lekcja dla wszystkich sprzedawców oraz właścicieli lokali - przekonuje "Głos Szczeciński" komendant Jacek Fabisiak. (PAP)