Pijana turystka na Gubałówce. Uratowali jej życie
Turysta schodzący szlakiem z Gubałówki zauważył przemęczoną i wychłodzoną kobietę. Nie była w stanie dojść w bezpieczne miejsce, bo stężenie alkoholu w jej organizmie było wysoko ponad normę. Niewiele brakowało, a kobieta by zamarzła.
Do zdarzenia miało dojść w sobotę wieczorem. Pijaną turystkę zauważył idący szlakiem mężczyzna. Natychmiast wezwał pomoc i zaangażował się w ratowanie kobiety.
We wskazane przez niego miejsce po niecałych 30 minutach dotarł ratownik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Trafiła do szpitala
Okazało się, że turystka będącą w stanie po spożyciu alkoholu, nie jest w stanie samodzielnie dojść w bezpieczne (ciepłe) miejsce.
Ratownik poprosił o wsparcie kolegów z centrali, gdyż sam nie był w stanie transportować kobiety.
- Z pomocą pospieszyło 3 ratowników, którzy przetransportowali kobietę do będącego poniżej samochodu i przewieźli ją do szpitala - informuje ratownik Adam Marasek.
Ochotnik TOPR przypomina, że warunki w górach (na szlakach i niektórych trasach narciarskich) są bardzo niebezpieczne. Apeluje, by przed wyruszeniem na zaśnieżone szlaki zapoznać się z aktualną prognozą pogody i stopniem zagrożenia lawinowego.
Informacje i aktualnych warunkach możesz sprawdzić TUTAJ.