Pijana matka za kierownicą. Wylądowała w rowie z dzieckiem na pokładzie
Wypadek w okolicach Milicza. Młoda kobieta, jadąc pod wpływem alkoholu, nie opanowała pojazdu i wpadła do rowu. Niestety, kierująca wiozła w samochodzie małe dziecko. Jej nieodpowiedzialne zachowanie omal nie skończyło się tragedią.
23.10.2021 20:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jazda pod wpływem alkoholu to w Polsce wciąż spory problem. Niestety, na prowadzenie pojazdu na podwójnym gazie wciąż decyduje się sporo osób. Ryzykują one życie nie tylko swoje, ale także innych uczestników ruchu.
Nieodpowiedzialnie zachowała się 29-letnia kobieta, która pod wpływem alkoholu nie opanowała samochodu. Do wypadku doszło w miejscowości Duchowo w pobliżu Milicza. Policjanci ustalili, że kierująca na łuku drogi zjechała na prawe pobocze, gdzie uderzyła w przydrożne drzewo, a następnie wjechała do rowu.
Pijana matka za kierownicą. Wylądowała w rowie z dzieckiem na pokładzie
Wynik badania alkomatem okazał się przerażający. Kobieta miała ponad 3,5 promila.
- Najdramatyczniejsze jest to, że kierująca wiozła autem swojego półtorarocznego synka. W związku z tym na miejsce zdarzenia wezwano zespół ratownictwa medycznego w celu przebadania dziecka - poinformowała asp. szt. Monika Kaleta z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Upolitycznienie prokuratury. Prawnik mówi, jak jest
Na szczęście dziecku nic się nie stało. Zostało oddane pod opiekę ojca. Teraz kobiecie grożą poważne konsekwencje. 29-latka za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz za narażeniem synka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia może trafić za kratki nawet na 5 lat.
- Policjanci o tym niebezpiecznym zdarzeniu drogowym z udziałem dziecka niezwłocznie powiadomią także wydział rodzinny i nieletnich miejscowego sądu, który może podjąć dalsze kroki prawne wobec matki małego chłopczyka - dodaje asp. szt. Kaleta.