PolskaPietras: możemy odwołać się od niekorzystnych zmian w traktacie

Pietras: możemy odwołać się od niekorzystnych zmian w traktacie

Jeśli na skutek modyfikacji Traktatu Akcesyjnego miałaby nastąpić nieuzasadniona reforma, niekorzystna dla warunków wynegocjowanych z UE, Polska miałaby prawo do wszczęcia odpowiednich działań przed Komisją Europejską, a jeśli trzeba przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości - powiedział podsekretarz stanu w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej Jarosław Pietras.

Pietras odpowiadał w Sejmie na pytanie Janusza Wojciechowskiego (PSL) o działania UE "wyglądające na jednostronną zmianę wynegocjowanych warunków akcesji Polski do Unii w obszarze rolnictwa".

Wojciechowski powołał się na niedawne decyzje o zmianach we wspólnej polityce rolnej dotyczące np. kwot mlecznych, cięcia w cenach interwencyjnych mleka i dodatkowych dopłat do produkcji m.in. mleka w proszku i masła. Komisja Europejska zaproponowała, aby wszelkie nowe dopłaty bezpośrednie dla rolników w UE obejmowały rolników nowych państwach wspólnoty tylko stopniowo.

Wojciechowski przypominał, że PSL jeszcze przed podpisaniem w kwietniu 2003 r. Traktatu Akcesyjnego zwracało uwagę, że znajduje się w nim artykuł, który umożliwia UE zmianę wynegocjowanych warunków członkostwa w zakresie rolnictwa.

Polityk PSL spytał więc, czy rząd podtrzymuje swoje dotychczasowe zapewnienia, że Polska nie jest zagrożona jednostronną, niekorzystną zmianą przez UE warunków akcesji.

Pietras podkreślił, że negocjacje akcesyjne zakończone w grudniu 2002 r. na szczycie w Kopenhadze dotyczyły przepisów prawa europejskiego, które wprowadzone zostały w życie w Unii do 1 listopada 2002 r.

Jednak prawo europejskie się zmienia, powstają nowe akty prawne i w tym kontekście - zdaniem Pietrasa - należy widzieć artykuł 23 Traktatu Akcesyjnego, o którym mówił Wojciechowski.

Artykuł ten stanowi, że Rada UE może, na wniosek Komisji Europejskiej po konsultacji z Parlamentem Europejskim, dokonać takich zmian i dostosowań, jakie mogą być niezbędne w wyniku zmian wspólnej polityki rolnej.

Pietras powiedział, że jest to przepis standardowy, a jego zamieszczenie jest podyktowane koniecznością stworzenia możliwości dostosowania przepisów Traktatu Akcesyjnego do zmian wspólnej polityki rolnej. Tego typu artykuł był zawarty w Traktatach Akcesyjnych przy poprzednich rozszerzeniach UE.

Rząd polski uważa, podkreślił Pietras, że artykuł ten nie stanowi podstawy do zmiany warunków przystąpienia do UE, lecz do modyfikacji wspólnej polityki rolnej. W oparciu o niego zmieniane mogą być kwestie polityki rolnej regulowane w dyrektywach i rozporządzeniach unijnych, ale nie zasady zawarte w traktatach.

Pietras powiedział, że przepis ten pozwala na uwzględnienie zmian i modyfikacji wynikających z ewolucji wspólnej polityki rolnej, a zatem tego, co nie było objęte negocjacjami.

Podkreślił, że zmiany wprowadzane przez UE we wspólnej polityce rolnej, o których mówił Wojciechowski, dotyczą nowych instrumentów, których nie było w momencie zakończenia negocjacji.

"W tym sensie nie stanowi to zmiany wynegocjowanych warunków, lecz ich rozciągnięcie na nowe zjawiska, które pojawiają się w Uni" - zaznaczył Pietras.

Dodał, że zdaniem Polski, modyfikacje Traktatu Akcesyjnego odzwierciedlające zmiany zachodzące we wspólnej polityce rolnej powinny wyłącznie umożliwiać ich stosowanie przez kraje przystępujące, a nie prowadzić do ograniczenia zakresu ich przywilejów.

"W sytuacji przyjęcia nowych rozwiązań we wspólnej polityce rolnej UE, które nie były objęte negocjacjami, nowe państwa członkowskie muszą być traktowane w taki sam sposób jak dotychczasowe państwa członkowskie Unii, to znaczy przyjmowane rozwiązania nie mogą być mieć charaktery dyskryminującego" - podkreślił Pietras.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)