Pieszo pokonał Eurotunel. Dostał azyl na Wyspach

40-letni Abdul Haroun został zatrzymany w sierpniu ubiegłego roku niespełna kilometr od terminalu w Folkestone. Mężczyzna pieszo przemierzył ok. 50-km tunel kolejowy pod kanałem La Manche, by dostać się do Wielkiej Brytanii.

Urodzony w Sudanie mężczyzna, maszerował jednym z tuneli, którymi jeżdżą pociągi. Pędzą nim z prędkością 160 km na godzinę.

Haroun został oskarżony o blokowanie ruchu pociągów i trafił do aresztu. W styczniu miał ruszyć jego proces. W poniedziałek podczas wideokonferencji z prokuratorem dowiedział się jednak, że w Wigilię zdecydowano o przyznaniu mu azylu. Prokurator dodał, że w związku z tym musi jeszcze raz przeanalizować jego sprawę, sugerując tym samym, że do procesu może nie dojść.

Sąd przychylił się do wniosku prokuratora i odroczył rozprawę Harouna do 18 stycznia. Wyjawił też, że mężczyzna posługuje się językiem zaghawa, co świadczy o tym, że może pochodzić z Darfuru. To obszar w Sudanie, na którym od ponad dekady trwają walki pomiędzy siłami rządowymi a rebeliantami.

Zajmująca się uchodźcami grupa Kent Refugee Help znalazła już Harounowi dom. Mężczyzna będzie tam mógł zamieszkać, gdy wpłaci wyznaczoną przez sąd kaucję.

Abdul Haroun jest pierwszym uchodźcą, który pieszo pokonał Eurotunel. Możliwe jednak, że nie ostatnim. Firma zarządzająca tunelem obawia się, że po tym, jak władze potraktowały Harouna, rzesze uchodźców koczujących obecnie w Calais mogą spróbować powtórzyć jego wyczyn.