Paraliż w Warszawie. Pies nagle zerwał się ze smyczy
Pies zerwał się opiekunce ze smyczy na stacji metra Centrum Nauki Kopernik i zaczął uciekać tunelem pod Wisłą w Warszawie. Akcja poszukiwawcza trwała kilkadziesiąt minut.
Jak udało się nam ustalić, psem opiekowała się kobieta, która nie była jego właścicielką. Kobieta czekała na pociąg na stacji Centrum Nauki Kopernik. Zwierzę nagle zerwało się ze smyczy i wbiegło do tunelu w kierunku Stadionu Narodowego. Jest to odcinek, który znajduje się pod Wisłą.
- Na czas akcji musieliśmy wyłączyć napięcie w tunelu. Na miejscu były wszystkie służby, łącznie z Ekopatrolem straży miejskiej. Opiekunka również włączyła się w poszukiwania - przekazała nam Anna Bartoń, rzeczniczka Metra Warszawskiego
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wypadek w Błoniu. Ciężarówka potrąciła dwie nastolatki
Warszawa. Utrudnienia na drugiej linii metra
Pasażerowie musieli liczyć się ze sporymi utrudnieniami. Warszawski Transport Publiczny podawał, że "z powodu zdarzenia na stacji metra Centrum Nauki Kopernik pociągi metra linii M2 kursują na trasach skróconych".
Metrem można było przemieszczać się tylko pomiędzy stacjami: Bemowo - Rondo ONZ oraz Bródno - Targówek Mieszkaniowy.
"Na odcinku Rondo ONZ - Targówek Mieszkaniowy uruchomiony został pociąg kursujący po jednym torze w obydwu kierunkach" - podawał WTP.
Utrudnienia trwały kilkadziesiąt minut. - Akcja poszukiwawcza zakończyła się sukcesem, ruch wznowiono - przekazała Bartoń.
Czytaj też: