Pierwszy pozew cywilny za serial "Nasze matki, nasi ojcowie"
W Sądzie Okręgowym w Krakowie został złożony pozew cywilny przeciwko producentom filmu "Nasze matki, nasi ojcowie", za naruszenia dóbr osobistych żołnierzy Armii Krajowej.
Poinformował o tym Maciej Świrski, szef Reduty Dobrego Imienia - organizacji występującej przeciwko oszczerstwom wobec Polski.
Pozew przeciw producentom - niemieckiej telewizji ZDF - złożył jeden z byłych żołnierzy AK oraz Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej. Zawarto w nim roszczenie przeproszenia za naruszenie dóbr osobistych, 50 tys. złotych zadośćuczynienia oraz usunięcia znaku graficznego - symbolu Armii Krajowej z serialu.
Zdaniem prawników z kancelarii Pasieka, Derlikowski, Brzozowska i Partnerzy, którzy reprezentują powodów, zostało naruszonych szereg dóbr osobistych w tym m.in. prawo do dumy narodowej, prawo do kultywowania tożsamości narodowej, prawo do niezakłamanej historii, prawo do godności osobistej, prawo do kultu zmarłych żołnierzy Armii Krajowej.
Jak podkreśla Maciej Świrski, polska prokuratura, która badała sprawę oszczerczego filmu, umorzyła postępowanie o znieważenie narodu polskiego, co oznacza, że jedyną w tej chwili drogą do ochrony dobrego imienia Armii Krajowej jest pozew w trybie cywilnym.
W serialu telewizji ZDF znalazły się między innymi sceny, które pokazują, że Armia Krajowa rzekomo jest współwinna zbrodni na osobach narodowości żydowskiej. Kontrastuje to mocno z wizerunkiem Niemców przedstawionych w filmie jako de facto ofiary II wojny światowej.