Pierwszy krok na drodze do pokoju w Izraelu i Palestynie?
Premier Izraela Benjamin Netanjahu zaprosił palestyńskiego prezydenta Mahmuda Abbasa na spotkanie w celu rozpoczęcia negocjacji pokojowych.
Otwierając cotygodniowe posiedzenie rady ministrów, odbywające się wyjątkowo w Berszebie na południu kraju, Netanjahu podkreślił, że nie ma żadnego powodu, dla którego nie mógłby spotkać się z prezydentem Autonomii Palestyńskiej.
Netanjahu powiedział, że zaproponował takie spotkanie w Berszebie w celu poczynienia postępów w kwestii pokoju dla dobra obu narodów. Wypowiedź Netanjahu wyemitowało izraelskie radio wojskowe.
Prezydent Abbas w odpowiedzi zaapelował do przywódców izraelskich o wywiązanie się ze zobowiązań w ramach tzw. "mapy drogowej".
Zaznaczył, że konieczne jest, by strony - palestyńska i izraelska - wykonały swe zobowiązania wynikające z "mapy drogowej".
Bliskowschodnia "mapa drogowa" to plan pokojowy z 2003 roku, zaaprobowany przez kwartet bliskowschodni (USA, Rosję, UE i ONZ)
, który zakłada wstrzymanie przez Izrael wszelkich osiedleń na terenach okupowanych mających wejść w skład przyszłego państwa palestyńskiego.
Na razie Netanjahu odmawia wstrzymania osiedleń, a co do państwa palestyńskiego, to, jak powiedział w przemówieniu 14 czerwca, byłby gotów zaakceptować powstanie takiego państwa, lecz jedynie pozbawionego m.in. takich atrybutów suwerenności, jak armia i kontrola własnych granic.
Od objęcia stanowiska w kwietniu premier Netanjahu nie spotkał się jeszcze z Abbasem, chociaż co najmniej raz rozmawiali przez telefon.