Pierwsze transporty polskich jeńców do Katynia

74 lata temu NKWD rozpoczęło wywóz polskich oficerów z obozów w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku. 3 kwietnia 1940 ruszyły pierwsze transporty śmierci z jeńcami z Kozielska do Katynia.

Pierwsze transporty polskich jeńców do Katynia
Źródło zdjęć: © PAP
SKOMENTUJ

Zbrodni katyńskiej dokonano w Katyniu, Charkowie oraz Miednoje. NKWD wymordowało wówczas blisko 22 tysiące obywateli polskich wziętych do niewoli po agresji Związku Radzieckiego na Polskę. Stanowili oni elitę narodu, jego potencjał obronny, intelektualny i twórczy. Byli wśród nich oficerowie Wojska Polskiego, wybitni dowódcy i stratedzy, a także policjanci, urzędnicy, uczeni, profesorowie wyższych uczelni, artyści, lekarze, nauczyciele i prawnicy. Jeńcy ginęli od strzału w tył głowy. Egzekucje trwały od kwietnia do maja 1940 roku. Około 15 tysięcy ofiar stanowili więźniowie przetrzymywani wcześniej w obozach specjalnych NKWD w Starobielsku, Ostaszkowie i Kozielsku. Pozostałe 7 tysięcy osób osadzono w więzieniach zachodnich obwodów republik Ukraińskiej i Białoruskiej, czyli terenach wschodnich Polski, włączonych w 1939 roku do Związku Radzieckiego. Dotychczas nie znamy miejsc ich pochówku.

Ofiary zbrodni katyńskiej pogrzebano w Katyniu, Miednoje, Piatichatkach, Bykowni i w przypadku około 6-7 tysięcy ofiar w innych nieznanych miejscach, prawdopodobnie są to między innymi, Kuropaty na Białorusi.

Polskich jeńców wymordowano na podstawie uchwały Biura Politycznego KC Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii (bolszewików) z 5 marca 1940 roku. Nakazano w niej zamordowanie ponad 25. tysięcy polskich jeńców wojennych przetrzymywanych w obozach i więzieniach na Ukrainie i Białorusi.

Pierwsze transporty śmierci z polskimi jeńcami, formowane przez NKWD, ruszyły na początku kwietnia z obozów w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku. Likwidacja trzech obozów rozpoczęła się w tym samym czasie, według jednolitego planu przygotowanego przez moskiewską centralę NKWD.

Informację o odkryciu masowych grobów w Katyniu pierwsi podali Niemcy 13 kwietnia 1943 roku. Dwa dni później radio moskiewskie zakomunikowało, że zbrodnię popełnili Niemcy w 1941 roku podczas zajmowania okolic Smoleńska. Próby wyjaśnienia sprawy przez rząd polski z pomocą Międzynarodowego Czerwonego Krzyża, doprowadziły do zerwania przez Kreml 25 kwietnia 1943 roku stosunków z Polską. Wersję o eksterminacji jeńców przez hitlerowskie Niemcy upowszechniała propaganda ZSRR, a wraz z nią władze PRL. Prawda o zbrodni katyńskiej była ukrywana przez ponad pół wieku. Dopiero 13 kwietnia 1990 roku władze ZSRR przyznały, że zbrodnię popełniło NKWD, a dwa lata później prezydent Borys Jelcyn ujawnił pierwsze dokumenty. 14 października 1992 roku, na jego polecenie, naczelny archiwista państwowy Rosji Rudolf Pichoja przekazał prezydentowi Lechowi Wałęsie kopie dokumentów z teczki specjalnej nr 1. Dokumenty zostały opublikowane w 1992 roku w Polsce w zbiorze "Katyń. Dokumenty ludobójstwa", a w Rosji w pierwszym numerze
miesięcznika "Woprosy istorii" w 1993 roku.

Starania o upamiętnienie ofiar Katynia zostały uwieńczone w 2000 roku, w 60. rocznicę zbrodni, kiedy otwarto polskie cmentarze w Charkowie, Katyniu i Miednoje. W 2012 roku prezydenci Polski i Ukrainy Bronisław Komorowski i Wiktor Janukowycz otworzyli czwarty cmentarz katyński w Bykowni na Ukrainie. Spoczywają tam prochy blisko 3,5 tysiąca Polaków zamordowanych w 1940 roku.

W 2004 roku zakończyło się 14-letnie śledztwo w sprawie zbrodni katyńskiej prowadzone przez rosyjską prokuraturę wojskową. Rosjanie uznali, że mord nie był zbrodnią ludobójstwa i nikogo nie postawili przed sądem.

Dochodzenie nadal prowadzi Instytut Pamięci Narodowej. Historycy IPN uważają "zbrodnię katyńską" za ludobójstwo, ze względu na jej ideologiczne umotywowanie względami klasowymi, a faktycznie narodowymi oraz jej masowość.

Wybrane dla Ciebie

Żukowska uczestniczyła w posiedzeniu KRS z wanny. Teraz przeprasza
Żukowska uczestniczyła w posiedzeniu KRS z wanny. Teraz przeprasza
Tragiczny wypadek na S2. Jest decyzja sądu
Tragiczny wypadek na S2. Jest decyzja sądu
"Zgłaszamy sprawę do prokuratury". Trzaskowski kontra Ordo Iuris
"Zgłaszamy sprawę do prokuratury". Trzaskowski kontra Ordo Iuris
Tragiczny wypadek w Kutnie. Kobieta i dziecko w ciężkim stanie
Tragiczny wypadek w Kutnie. Kobieta i dziecko w ciężkim stanie
Zandberg wzywa Tuska do wyjaśnień w sprawie kampanii wyborczej
Zandberg wzywa Tuska do wyjaśnień w sprawie kampanii wyborczej
To nie efekt interwencji NASK. Meta dementuje
To nie efekt interwencji NASK. Meta dementuje
Przyznał się do winy. Ksiądz złapany z mefedronem
Przyznał się do winy. Ksiądz złapany z mefedronem
Tusk apeluje. Zamieścił nagranie w sieci
Tusk apeluje. Zamieścił nagranie w sieci
Influencerzy z propozycją wyborczą. Nawet 1,6 tys. zł za tydzień
Influencerzy z propozycją wyborczą. Nawet 1,6 tys. zł za tydzień
Atak hakerski przed wyborami. Celem strony internetowe kilku partii
Atak hakerski przed wyborami. Celem strony internetowe kilku partii
Afera mieszkaniowa. Nawrocki ukrywał szczegóły przed PiS? Kaczyński o pożyczce na procent: "Nie wiedziałem"
Afera mieszkaniowa. Nawrocki ukrywał szczegóły przed PiS? Kaczyński o pożyczce na procent: "Nie wiedziałem"
Szef MSZ Turcji: Będą kolejne rozmowy Ukraina-Rosja
Szef MSZ Turcji: Będą kolejne rozmowy Ukraina-Rosja