Pierwsze oznaki... wiosny w Krakowie
Choć jest kalendarzowa zima, to w przyrodzie wiosna w pełni. W Ogrodzie Botanicznym w Krakowie kwitną bratki i stokrotki, a z ziemi wyrastają już pierwsze pędy przebiśniegów, ranników, a nawet tulipanów.
Wszystko przez utrzymujące się od trzech tygodni wysokie temperatury i promienie słońca, rzadko spotykane w grudniu i styczniu.
W ogrodzenie botanicznym do wysokości kilku centymetrów urosły przebiśniegi i śnieżyce. - Zaczynają się tez pojawiać drobne ranniki, kwitną bratki i stokrotki oraz fiołki. Pojawiły się też bazie - mówi botanik Elżbieta Nowotarska. Ciepłe dni spowodowały, że przebudziły się krzewy i drzewa. Pierwsze pączki puszczają między innymi róże i śliwy.
Uprawiający kwiaty ozdobne nie powinni się obawiać śniegu. Szkodliwy, szczególnie dla drzew może być jedynie silny mróz. - Jeżeli zbyt intensywnie będą krążyć soki w konarach drzew i przyjedzie mróz może je ściąć, a wtedy mogą zacząć się pękania drzew - zaznacza Elżbieta Nowotarska z Ogrodu Botanicznego w Krakowie.
W nocy przymrozki hamują kwitnienie roślin. Botanicy bardziej niż na wiosenną pogodę narzekają na brak deszczu i z utęsknieniem czekają na śnieg, który stworzy naturalną otulinę kwiatów.
Zobacz więcej w serwisie pogoda.