Pierwsze dziecko trojga rodziców przyszło na świat. Chłopiec jest zdrowy
• Urodziło się pierwsze dziecko, które ma troje rodziców - informuje New Scientist
• Chłopczyk ma materiał genetyczny ojca i dwóch kobiet: matki i dawczyni
• Jego mama jest nosicielką genów wywołujących rzadką chorobę, tzw. zespołu Leigha
• Urodziła wcześniej dwoje dzieci - dziewczynkę i chłopca
• Dzieci urodziły się chore i wkrótce zmarły
Na świat przyszło pierwsze dziecko, które ma materiał genetyczny pochodzący od trzech osób - informuje New Scientist. Jego narodziny możliwe były dzięki nowatorskiej metodzie zapłodnienia in vitro.
Rodzice pięciomiesięcznego obecnie chłopczyka od 20 lat starali się o powiększenie rodziny. Bezskutecznie. Kobieta kilkakrotnie poroniła.
W 2005 roku na świat przyszło ich pierwsze dziecko - córka. Niestety, dziewczynka urodziła się chora - cierpiała na zespół Leigha. To choroba, która w bardzo szybkim tempie atakuje mózg, mięśnie i system nerwowy dziecka. Dziewczynka zmarła, gdy miała 6 lat.
Wkrótce na świat przyszło drugie dziecko pary - chłopiec. Niestety, również był chory - przeżył zaledwie 8 miesięcy.
Okazało się, że kobieta jest nosicielką genów powodujących tę chorobę. Są one przekazywane poprzez DNA mitochondrialne - materiał genetyczny znajdujący się w mitochondrium. Ten materiał, kodujący zaledwie 37 genów, dziedziczy się w całości od matki. Jeśli znajdzie się w nim jakiś "błąd" - znajdzie się on również w DNA dziecka.
Małżeństwo, pochodzące z Jordanii, postanowiło zwrócić się o pomoc do specjalistów. Okazało się, że jedynym wyjściem było zastosowanie eksperymentalnej metody zapłodnienia in vitro, w którym wykorzystuje się materiał genetyczny trzech osób.
Na czym polega ta metoda? Chodzi o zastępowanie wadliwych mitochondriów w embrionie jednej matki materiałem genetycznym pobranymi z embrionu dawczyni, tzw. trzeciego rodzica.
Para nie zgodziła się jednak na zastosowanie tej metody z przyczyn religijnych. John Zhang i jego zespół z New Hope Fertility Center w Nowym Jorku zaproponowali więc inne wyjście - postanowili zastąpić wadliwe mitochondria z komórki jajowej matki materiałem genetycznym pobranym z komórki jajowej dawczyni. Tak "spreparowaną" komórkę jajową zapłodniono następnie nasieniem męża kobiety.
Cały zabieg przeprowadzono w Meksyku - eksperymentalna metoda zapłodnienia in vitro materiałem genetycznym 3 osób nie jest dopuszczalna w USA, w Europie można przeprowadzać ją jedynie w Wielkiej Brytanii. Embrion wszczepiono kobiecie i po 9 miesiącach urodził się zdrowy chłopiec.
Badacze stwierdzili, że mniej niż 1 proc. mitochondrialnego DNA chłopca jest zmutowane. - Na ogół uważa się, że choroba rozwija się, gdy 18 proc. materiału jest zmutowane. To wspaniały wynik - stwierdził embriolog Dusko Ilic z King's College London, który nie brał udziału w pracach zespołu Zhanga.
- To ekscytująca wiadomość - powiedział "New Scientist" genetyk, prof. Bert Smeets z Maastricht University w Holandii. - Zespół musi jednak monitorować cały czas stan chłopca. Może się bowiem okazać, że zmutowane mitochondria będą się lepiej replikować niż te prawidłowe i ich liczba wkrótce znacznie się zwiększy - dodał.