Pierwsza wojna czeczeńska
19 lat temu rozpoczął się najkrwawszy konflikt w historii Federacji Rosyjskiej
Upokarzająca klęska Rosji, kompromitacja armii - zdjęcia
Dokładnie 19 lat temu, 11 grudnia 1994 roku, rosyjskie kolumny pancerne wkroczyły do Czeczenii i ruszyły w kierunku jej stolicy, Groznego. Ich cel był jeden - zdławienie niepodległościowych aspiracji Czeczenów i przywrócenie "porządku konstytucyjnego" w zbuntowanej republice. Tak rozpoczynał się konflikt, który do historii przeszedł jako I wojna czeczeńska.
Rosjanie liczyli na błyskawiczne zwycięstwo i szybkie zakończenie wojny, jednak przerodziła się ona w przewlekły konflikt, który trwał ponad półtora roku, obnażył słabość rosyjskiej armii i skończył się upokorzeniem dla Moskwy. Działania wojenne zrujnowały Czeczenię i przyniosły dziesiątki tysięcy zabitych i rannych. Szczególnie ucierpiał Grozny, który w wyniku zaciekłych walk w dużej części został obrócony w gruzy.
Złożona przez Czeczenów danina krwi nie poszła jednak na marne. Rozejm podpisany 31 sierpnia 1996 roku dał im faktyczną niezależność od władz Moskwie. Niemniej republika nie zaznała spokoju, nie potrafiąc utrzymać porządku na swoim terytorium. A w 1999 roku Rosja zaatakowała znowu, przynosząc kres nieformalnej czeczeńskiej niepodległości.
Na zdjęciu: rosyjskie czołgi T-72 ok. 40 kilometrów od Groznego w grudniu 1994 roku.
Najkrwawszy konflikt w historii Federacji Rosyjskiej
Gdy Związek Radziecki trząsł się w posadach, w jego kaukaskich republikach wzrastały nastroje nacjonalistyczne i religijne. Na ich fali w 1991 roku w Czeczenii wybuchła rewolucja niepodległościowa - przeprowadzono wybory prezydenckie, w których zwyciężył generał radzieckiego lotnictwa Dżochar Dudajew. 1 listopada Dudajew ogłosił powstanie niepodległej Czeczenii.
Na zdjęciu: czeczeńscy bojownicy z ręcznymi granatnikami przeciwpancernymi w Groznym w grudniu 1994 roku.
Najkrwawszy konflikt w historii Federacji Rosyjskiej
Już wtedy z Czeczenii ruszyła pierwsza fala uchodźców, ponieważ w kraju rozpoczęły się czystki na mniejszościach etnicznych i religijnych. Rosja jeszcze w listopadzie 1991 roku próbowała interweniować zbrojnie, jednak misja komandosów, którzy wylądowali na lotnisku w Groznym, zakończyła się niepowodzeniem, powstrzymana przez oddziały Dudajewa.
Na zdjęciu: walki w Groznym, styczeń 1995 roku.
Najkrwawszy konflikt w historii Federacji Rosyjskiej
W kolejnych miesiącach, gdy Związek Radziecki oficjalnie przestał istnieć, konflikt zaostrzał się. W marcu 1992 roku czeczeński parlament uchwalił konstytucję niepodległej Czeczenii, a następnie odmówił podpisania układu federacyjnego z Rosją, pozostając formalnie poza jej strukturami.
Na zdjęciu: czeczeński bojownik w czasie walk na obrzeżach Groznego w styczniu 1995 roku.
Najkrwawszy konflikt w historii Federacji Rosyjskiej
Moskwa nie zgadzała się na niepodległość Czeczenii z kilku powodów. Argumentowano, że nie była ona republiką związkową ZSRR, lecz wchodziła w skład Rosyjskiej Federacyjnej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej, więc zgodnie z sowiecką konstytucją nie ma prawa do secesji. Ponadto Kreml obawiał się, że czeczeński przykład może zachęcić inne republiki do wypowiedzenia posłuszeństwa. Należy również pamiętać, że Czeczenia była ważnym ośrodkiem infrastruktury naftowej i jej secesja mogła znacznie zaszkodzić gospodarce Rosji.
Na zdjęciu: rosyjski śmigłowiec wznosi się w powietrze na lotnisku pod Groznym obok zniszczonego odrzutowca; marzec 1995 roku.
Najkrwawszy konflikt w historii Federacji Rosyjskiej
Moskwa wprowadziła blokadę ekonomiczną Czeczenii i podjęła szereg zakulisowych działań przy wykorzystaniu służb specjalnych, które miały jej przywrócić kontrolę nad zbuntowaną republiką. Rosjanie próbowali wykorzystać niesnaski między czeczeńskimi klanami - wspierali opozycję wobec prezydenta Dudajewa, w tym kilka nieudanych prób zbrojnego przewrotu.
Na zdjęciu: żołnierze rosyjskich wojsk specjalnych na terenie Czeczenii w maju 1996 roku.
Najkrwawszy konflikt w historii Federacji Rosyjskiej
Wkrótce w Czeczenii wybuchła faktyczna wojna domowa pomiędzy przeciwnikami i zwolennikami prezydenta Dudajewa. Obie strony zgadzały się co do tego, że Czeczenia powinna być niepodległa, spierały się jednak, kto i jak miał nią rządzić. Jednocześnie nie przeszkadzało to opozycji korzystać ze wsparcia Rosji, która chciała rozegrać czeczeński konflikt na własną korzyść.
W końcu Dudajew, po kolejnych konfliktach z parlamentem, w kwietniu 1993 roku podjął decyzję o jego rozwiązaniu i wprowadzeniu rządów prezydenckich.
Na zdjęciu: zniszczony pałac prezydencki w Groznym, luty 1996 roku.
Najkrwawszy konflikt w historii Federacji Rosyjskiej
Na jesieni 1994 roku przeciwnicy Dudajewa przeprowadzili dwa ataki na Grozny, wsparte nieoficjalnie przez żołnierzy rosyjskich. Oba szturmy zakończyły się całkowitą klęską. Co gorsza dla Kremla, siłom Dudajewa udało się schwytać kilkudziesięciu rosyjskich żołnierzy i obywateli, którzy zostali potajemnie wysłani przez Rosję, by walczyć po stronie przeciwników czeczeńskiego prezydenta. Było to upokorzenie, które wyczerpało cierpliwość Borysa Jelcyna.
Na zdjęciu: czeczeńscy bojownicy zmusili do lądowania rosyjski śmigłowiec wojskowy Mi-8; grudzień 1994 roku.
Najkrwawszy konflikt w historii Federacji Rosyjskiej
29 listopada 1994 roku prezydent Borys Jelcyn wystosował ultimatum, wzywając wszystkie strony konfliktu w Czeczenii do złożenia broni i poddania się. Kiedy władze w Groznym odmówiły, Jelcyn rozkazał armii przywrócenie siłą "konstytucyjnego porządku" w republice i "zachowania integralności terytorialnej Rosji".
Na zdjęciu: rosyjski czołg w czasie walk w Czeczenii w maju 1996 roku.
Najkrwawszy konflikt w historii Federacji Rosyjskiej
1 grudnia rosyjskie siły powietrzne przeprowadziły ciężkie bombardowania Czeczenii. Dziesięć dni później trzy kolumny pancerne w sile 50 tys. żołnierzy wdarły się na terytorium republiki, ruszając w kierunku jej stolicy. Naprzeciwko nim stanęło ok. 20 tys. czeczeńskich bojowników. Rosyjski minister obrony gen. Pawieł Graczow zapowiedział buńczucznie, że obali Dudajewa w kilka godzin, a kampania w Czeczenii to będzie "bezkrwawy blitzkrieg, który nie potrwa dłużej niż do 20 grudnia".
Na zdjęciu: czeczeński żołnierz w czasie walk w Groznym w styczniu 1995 roku.
Najkrwawszy konflikt w historii Federacji Rosyjskiej
Nie wszyscy Rosjanie podzielali entuzjazm ministra Graczowa. Wielu polityków i wojskowych sprzeciwiało się interwencji zbrojnej. Zastępca dowódcy wojsk lądowych gen. Eduard Worobiow stwierdził, że to "zbrodnia wysyłać wojsko przeciwko własnym obywatelom", za co stracił stanowisko. W proteście przeciwko wojnie zrezygnowali m.in. jeden z doradców Jelcyna i wiceminister obrony. Ten ostatni powiedział w telewizji, że Czeczenia będzie "krwawą łaźnią, drugim Afganistanem".
Udziału w operacji odmówiło w sumie ponad 800 zawodowych żołnierzy i oficerów. Kilkudziesięciu stanęło przed sądem wojskowym, resztę zwolniono z armii.
Na zdjęciu: rosyjski czołg w czasie kampanii czeczeńskiej; kwiecień 1996 roku.
Najkrwawszy konflikt w historii Federacji Rosyjskiej
Działania zbrojne w Czeczenii cechowały się dużym okrucieństwem walczących stron. Rosjanie stosunkowo szybko, choć po bardzo krwawych walkach i przy niezwykle ciężkich stratach, opanowali Grozny. Gen. Lew Rochlin, który dowodził szturmem, odmówił jednak przyjęcia za zdobycie miasta tytułu Bohatera Rosji, ponieważ nie uznał za zaszczytne zwycięstwa odniesionego nad własnymi obywatelami.
Po opanowaniu stolicy przez siły interwencyjne, wojna przeniosła się w górskie rejony republiki. Walczący na własnym terenie i stosujący taktykę partyzancką separatyści zaczęli zadawać Rosjanom coraz cięższe straty. Operacja, która miała potrwać maksymalnie kilka tygodni, przerodziła się w przewlekły konflikt, z którym Kreml zupełnie sobie nie radził.
Na zdjęciu: modlący się Czeczen na tle płomienia wydobywającego się z trafionego przez szrapnel gazociągu w Groznym; styczeń 1995 roku.
Najkrwawszy konflikt w historii Federacji Rosyjskiej
Zdesperowani Czeczeni, po których stronie walczyli także islamiści oraz instruktorzy wojskowi z krajów arabskich, zaczęli przeprowadzać ataki terrorystyczne poza terytorium swojego kraju. W czerwcu 1995 roku okryty złą sławą czeczeński przywódca Szamil Basajew zaatakował szpital cywilny w Budionnowsku - zginęło co najmniej 140 osób, a ponad 400 osób zostało rannych. Podobnego ataku dokonał w styczniu 1996 roku inny dowódca rebeliantów - Salman Radujew.
Kilka miesięcy później w rosyjskim nalocie zginął prezydent Czeczenii Dżochar Dudajew, którego zastąpił Zelimchan Jandarbijew. Nowy prezydent zawarł z Rosjanami w maju 1996 roku tymczasowe zawieszenie broni, które dały krajowi chwilę oddechu. W tym czasie rebelianci przygotowali operację, która zwróciła uwagę całego świata.
Na zdjęciu: płonący budynek szpitala w Budionnowsku.
Najkrwawszy konflikt w historii Federacji Rosyjskiej
W sierpniu czeczeńscy rebelianci dokonali zaskakującego ataku na rosyjskie wojska w Groznym, szybko opanowując centrum miasta. Próby wyparcia separatystów zakończyły się fiaskiem i zostały okupione przez Rosjan bardzo ciężkimi stratami. Niepowodzenia na froncie ostatecznie skłoniły Moskwę do podpisania rozejmu, wynegocjowanego w dużej mierze przez generała Aleksandra Lebiedia, ówczesnego sekretarza działającej przy Jelcynie Rady Bezpieczeństwa Rosji.
Podpisane w Chasawjurcie porozumienie zakładało natychmiastowe przerwanie walk i wycofanie wojsk rosyjskich z terytorium republiki. Problem statusu Czeczeni został odłożony na pięć lat, co dawało jej faktyczną niezależność od Moskwy.
Na zdjęciu: rosyjski transporter opancerzony przejeżdża obok ruin budynków w Groznym; luty 1996 rok.
Najkrwawszy konflikt w historii Federacji Rosyjskiej
Czeczenia wywalczyła niepodległość, choć przez nikogo nie uznawaną i o niepewnej przyszłości. Jednak jej cena była wysoka. Republika leżała w ruinie, a jej stolica, która w czasie wojny przechodziła z rąk do rąk, była wielkim gruzowiskiem. Niewielki naród poniósł wielką ofiarę - blisko 100 tys. zabitych i do 240 tys. rannych. Większość stanowili cywile. Dodatkowo według szacunków w czasie działań zbrojnych z Czeczenii uciec mogło do pół miliona osób.
Oficjalne straty rosyjskiej armii wyniosły 3826 żołnierzy zabitych, 17892 rannych i 1906 zaginionych. Nieoficjalnie mówi się jednak, że mogło polec od 5,3 tys. do nawet 14 tys. wojskowych. Niektórzy liczbę rannych szacują na kilkadziesiąt tysięcy.
Na zdjęciu: czeczeńska matka z okaleczonym w wyniku działań zbrojnych synem.
Najkrwawszy konflikt w historii Federacji Rosyjskiej
Mimo wywalczonej niepodległości, zwykli Czeczeni nie zaznali pokoju. Władze nie potrafiły utrzymać porządku na terenie republiki, która stała się siedliskiem grup przestępczych, przemytników i terrorystów. Część rebeliantów dążyła do dalszej walki z Rosjanami i wyparcia ich z obszaru całego Kaukazu. Na niespokojnej granicy wciąż dochodziło do incydentów zbrojnych. Wszystkie te okoliczności sprzyjały eskalacji konfliktu z Rosją, który rozgorzał na nowo w połowie 1999 roku. Ale to już zupełnie oddzielna historia.
Na zdjęciu: patriotyczny marsz Czeczenów w dotkniętym wojną Groznym.