Pierwsza taka restauracja w Polsce
Ci, którym wystrój kuchni żydowskiej kojarzy się z nieheblowanym drewnem i warkoczami czosnku zawieszonymi na oknach, będą zaskoczeni współczesnym, minimalistycznym wręcz wystrojem restauracji. Jedyne, co w aranżacji wnętrza kojarzy się z Żydami, to bar w kształcie gwiazdy Dawida (podobno jedyny w Europie) i specjalne, rytualne umywalki w sali restauracyjnej, które służą do mycia rąk przed posiłkiem. W restauracji napijemy się między innymi koszernego wina oraz... coca-coli, która jest uznawana przez rabinów na całym świecie za napój koszerny.
- Kuchnia żydowska to najstarsza na świecie kuchnia fusion - mówi Łukasz Stanicki, menedżer restauracji znajdującej się przy warszawskiej ulicy Bagno. - Żydzi pracują od tysięcy lat nad połączeniem smaków z różnych krajów i wynik tej pracy można znaleźć w Shlomo's - przekonuje. Restauracja oferuje nie tylko znaną wielu Polakom kuchnię Żydów polskich, ale także kuchnię Żydów z Maroka, Iranu czy współczesnego Izraela.
W Shlomo's ważny jest nie tylko smak. Wszystkie dania przygotowywane i podawane są zgodnie z zasadą koszerności. Nad zachowaniem czystości żywności czuwa cały sztab wykwalifikowanych osób. Każdy składnik dania jest starannie sprawdzany przez wykwalifikowanego żydowskiego maszgijacha, znawcę koszernej kuchni. Do wykonywania swojej funkcji kształci się on dziesięć lat, dzięki temu wie, co jest koszerne, a co należy odrzucić. Tylko maszgijach ma prawo otwierać lodówki i codziennie rano włączać wszystkie urządzenia. To także on po zakończonej pracy zabezpiecza i stempluje każdy produkt, aby następnego dnia być pewnym, że nikt go nie dotykał.
Nad koszernością, w roli eksperta, czuwa też rabin Szalom Ber Stambler, przywódca wspólnoty Chabad Lubawicz Polska. - Otwarcie Shlomo's to wielkie wydarzenie dla społeczności żydowskiej w Polsce i na świecie. Żydzi mieszkający w Warszawie, jak i goście naszego miasta, będą mieli wybór: powstała restauracja serwująca prawdziwe koszerne jedzenie - mówi. Jego radość łatwo zrozumieć: w okresie powojennym w Polsce nie funkcjonowały koszerne restauracje. Ich alternatywą były stołówki działające przy gminach żydowskich. W restauracji - ze względu na potrzebę zachowania koszerności - nie napijemy się mleka, które nie może mieć kontaktu z naczyniami, w których przygotowuje lub podaje się mięso. Jest za to koszerne wino, które - żeby zachować swoją koszerność - będzie nalewane przez Żyda, jest i coca-cola. Rabin Szalom Ber Stambler mówi, że rabini na całym świecie przyjmują, że ten napój jest koszerny. Zawsze koszerne są także wódka i piwo. Tego ostatniego w Shlomo's jeszcze nie można wypić, ale Łukasz Stanicki
przekonuje, że są plany sprowadzania tego trunku z Izraela.
Kwestią otwartą pozostaje to, czy restauracja będzie czynna w szabas. W Izraelu znaleziono już na to sposób - żeby ominąć zakaz, klienci składają zamówienia i płacą za posiłek już w piątek. Wtedy restauracja przygotowuje dania, które gotują się do soboty.
Polecamy w wydaniu internetowym: www.warszawa.naszemiasto.pl