Pierwsi oficerowie NATO w Iraku
Do Iraku odleciało w sobotę kilku pierwszych
oficerów NATO, którzy rozpoczną misję szkolenia irackich sił
zbrojnych.
07.08.2004 | aktual.: 07.08.2004 19:40
Ich wyjazd należy uważać za początek misji szkoleniowej Sojuszu w Iraku - powiedział PAP rzecznik NATO Robert Pszczel.
W przyszłym tygodniu dołączy do nich główna część pierwszej grupy 45 oficerów - z dowództwa Sojuszu w Neapolu, kwatery głównej w belgijskim Mons oraz z dowództwa w Norfolk w amerykańskim stanie Wirginia - na czele z holenderskim generałem Carlem Hilderinkiem.
Jednym z głównych zadań tej grupy ma być nawiązanie kontaktów, uzgodnienie z władzami irackimi potrzeb dotyczących szkolenia oraz sporządzenie do 15 września raportu dla Rady Północnoatlantyckiej.
Oficerowie mają też dokonać doboru personelu do szkolenia z ministerstwa obrony i dowództwa wojsk irackich oraz przygotować program koordynacji szkoleń, które zaproponują poszczególne państwa NATO.
Nasze zaangażowanie w zakresie szkolenia i wsparcia struktur bezpieczeństwa władz Iraku ma charakter długofalowy (...) Nie wykluczamy, że ta misja może ulec zwiększeniu, ale w tej chwili jest za wcześnie, by mówić o docelowej jej wielkości -powiedział Pszczel.
Na czerwcowym szczycie w Stambule przywódcy NATO obiecali wesprzeć tymczasowy rząd iracki, który zwrócił się do Sojuszu o sprzęt wojskowy i ochronę personelu ONZ oraz o szkolenie żołnierzy i funkcjonariuszy straży granicznej. W ubiegłym tygodniu w Brukseli po trzech dniach obrad Rady Ambasadorów przedstawiciele 26 państw Sojuszu porozumieli się co do szczegółów organizacji misji.
Porozumienie utrudniał spór między Stanami Zjednoczonymi a Francją: Amerykanie chcieli, by misja podlegała dowodzonym przez USA siłom wielonarodowym, czemu sprzeciwił się Paryż, obawiając się zaangażowania NATO w konflikt iracki.